Minister Klich traci generałów

Nawet 30 oficerów może wkrótce odejść do cywila. Dymisję złożył już zastępca szefa Sztabu Generalnego

Aktualizacja: 20.05.2010 14:34 Publikacja: 20.05.2010 05:39

Minister Klich traci generałów

Foto: ROL

Do dymisji podał się pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Stachowiak – [link=http://www.rp.pl/artykul/481946_Kolejna_dymisja__z_armii_odchodzi_gen__Stachowiak_.html" "target=_blank]ujawniliśmy wczoraj w naszym serwisie internetowym[/link]. Informację tę potwierdził rzecznik Sztabu Generalnego płk Sylwester Michalski. Dodał, że generał odchodzi do cywila we wrześniu. I że przyczyną jest „pogarszający się stan zdrowia”.

Jednak informatorzy „Rz” podkreślają, że po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i związanych z nią zmianach w armii generał nie widział dla siebie perspektyw. – Generał ciężko pracował, a i tak był kojarzony jako generał związany z PiS – twierdzi nasz rozmówca. – Zauważył, że przypięta mu łatka szczególnie teraz blokuje jego możliwości rozwoju.

Gen. Stachowiak po tragicznej śmierci szefa Sztabu Generalnego gen. Franciszka Gągora w katastrofie pod Smoleńskiem przejął jego obowiązki. Na stanowisko zastępcy wrócił, gdy pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski powierzył kierowanie armią gen. Mieczysławowi Cieniuchowi.

[srodtytul]Straszą ich emerytury[/srodtytul]

Armię opuszcza też gen. Krzysztof Załęski, p.o. szefa Sił Powietrznych, o czym poinformowano we wtorek. Jak się dowiedzieliśmy, w ciągu ostatniego miesiąca dymisję złożyło również kilkudziesięciu niższych rangą oficerów w różnych rodzajach wojsk. – Kolejni się zastanawiają – twierdzi jeden z generałów. Przyznaje, że sam poważnie to rozpatruje.

Jak ustaliliśmy, w najbliższych tygodniach może do cywila odejść nawet 30 generałów, w tym szefowie zarządów Sztabu Generalnego i dowódcy ze wszystkich rodzajów wojsk. Jeszcze więcej dymisji będzie wśród niższych rangą oficerów.

Jaki jest powód tego exodusu? Oficerów niepokoją pogłoski o zmianach w prawie emerytalnym, które przygotowuje rząd. Na gorsze ma się zmienić system naliczania odpraw i premii.

Odchodzący do cywila żołnierz dziś dostaje jednorazową premię w wysokości sześciomiesięcznego uposażenia. Ponadto przez rok po odejściu z armii co miesiąc otrzymuje równowartość ostatniej pensji. Po zmianach dostałby, według rozmówców „Rz”, jedynie trzykrotność średniej krajowej.

Żołnierzy irytuje, że szczegóły projektu są trzymane w tajemnicy. Od końca 2009 r. zmiany przygotowuje w Kancelarii Premiera zespół ministra Michała Boniego. – Projekt nie został nawet skierowany do konsultacji. Pewnie chodzi o to, by przed wyborami nie wywołać wściekłości elektoratu – mówi nam jeden z przedstawicieli służb mundurowych. Jak dowiedziała się„Rz”, rząd ma ogłosić projekt w październiku, by wszedł w życie 1 stycznia 2011 r.

[srodtytul]Czują się oszukani[/srodtytul]

– Gdyby teraz ogłoszono szczegóły projektu, mielibyśmy szansę się zastanowić, czy odejść z wojska na starych zasadach, czy zostać, godząc się na zmiany. Gdy rząd ogłosi go jesienią, nikt już nie skorzysta ze starych zasad – mówi jeden z generałów.

Nasz rozmówca twierdzi, że żołnierze czują się oszukani. Dlaczego? MON wielokrotnie zapewniał ich, że resort nie pracuje nad żadnymi zmianami.

– Chcemy takich zapewnień od rządu, bo to on je planuje – mówi jeden z oficerów. Tymczasem rząd enigmatycznie przyznaje, że pracuje nad zmianami w prawie emerytalnym służb mundurowych, ale szczegółów nie podaje.

– Uczciwiej by było, gdyby rząd otwarcie powiedział o swoich planach w tym zakresie – mówi Stanisław Wziątek, poseł SLD, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. – Takie niedomówienia nie tworzą dobrej atmosfery dla funkcjonowania wojska.

Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, twierdzi, że odprawy to niejedyny powód ucieczki oficerów.

– Tak złej atmosfery w wojsku jeszcze nie było. Brakuje pieniędzy na wszystko: amunicję, paliwo, szkolenie – podkreśla.

– Wyrwa kadrowa, jaką ta sytuacja może spowodować, będzie nie do odrobienia przez najbliższe kilka lat – mówi gen. Skrzypczak. – Można zastąpić doświadczonych oficerów, ale będzie to tak, jakby posadzono za sterami samolotu człowieka z prawem jazdy kategorii B.

Do dymisji podał się pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Stachowiak – [link=http://www.rp.pl/artykul/481946_Kolejna_dymisja__z_armii_odchodzi_gen__Stachowiak_.html" "target=_blank]ujawniliśmy wczoraj w naszym serwisie internetowym[/link]. Informację tę potwierdził rzecznik Sztabu Generalnego płk Sylwester Michalski. Dodał, że generał odchodzi do cywila we wrześniu. I że przyczyną jest „pogarszający się stan zdrowia”.

Jednak informatorzy „Rz” podkreślają, że po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i związanych z nią zmianach w armii generał nie widział dla siebie perspektyw. – Generał ciężko pracował, a i tak był kojarzony jako generał związany z PiS – twierdzi nasz rozmówca. – Zauważył, że przypięta mu łatka szczególnie teraz blokuje jego możliwości rozwoju.

Pozostało 81% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo