Najmocniejsze burze przeszły na powiatami wałbrzyskim, świdnickim i kłodzkim. - W Nowej Rudzie wylał lokalny strumień Dzik, który podtopił ok. 60 okolicznych budynków. Dwie ulice w mieście ciągle pozbawione są prądu, ale wszystkie awarie są na bieżąco usuwane - poinformował dyżurny z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu.
Wiatr w czasie nocnych burz łamał drzewa. Z powodu opadów wzrósł poziom rzek, m.in. przekroczony został stan alarmowy na rzece Miedzianka w Bogatyni oraz stan ostrzegawczy na rzece Piława w okolicy Dzierżoniowa.
W sumie strażacy musieli interweniować blisko 50 razy, aby m.in. usuwać z dróg powalone konary drzew. Obecnie w regionie nie ma jednak utrudnień w ruchu.
W całej Polsce straż zanotowała 600 zgłoszeń. Najwięcej pracy strażacy mieli na zachodzie kraju, w województwach lubuskim i zachodniopomorskim. Koło Choszczna drzewo spadło na samochód. Trzy osoby zostały ranne.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje burze między innymi w województwach warmińsko - mazurskim, mazowieckim i lubelskim.