Polska po wyborach – analiza

Platforma wzięła nawet prezydenturę w Lublinie i tradycyjny bastion PiS – sejmik województwa podkarpackiego. Może to jednak być pyrrusowe zwycięstwo

Aktualizacja: 06.12.2010 01:22 Publikacja: 06.12.2010 01:21

Choć w Krakowie kandydat PO Stanisław Kracik przegrał w drugiej turze wybory prezydenckie z samorządowym wygą Jackiem Majchrowskim, od lat wspieranym przez SLD, to partia rządząca umocniła po samorządowej batalii swoją pozycję. A przede wszystkim  pozycję umocniła rządowa koalicja PO-PSL. Ludowcy dzięki bardzo dobremu wynikowi uciekli spod politycznego noża. Udowodnili koalicjantowi, że są partnerem, z którym trzeba się choć trochę liczyć. A poszukiwanie innego jest zbędnym wysiłkiem. Choćby dlatego, że „ten nowy” może mieć znacznie większe żądania.

Platforma po wyborach samorządowych uzyskała pełnię władzy w Polsce. Ma swojego prezydenta, swojego premiera i będzie rządzić najprawdopodobniej we wszystkich sejmikach. Przynajmniej dopóki niektórzy radni nie zmienią partyjnych barw, jak mają w zwyczaju. Także prezydenci dużych miast są jej ludźmi. Nawet na ścianie wschodniej, jak w Lublinie. Po tych wyborach PO przełamała trwający od lat polityczny podział na Polskę A i Polskę B. Wzięła nawet tradycyjny bastion PiS, sejmik województwa podkarpackiego. To się nazywa dolce vita.

[wyimek]Ten, kto ma wszystko, często traci poczucie rzeczywistości [/wyimek]

Dla partii Donalda Tuska może to jednak być pyrrusowe zwycięstwo. Ten, kto ma wszystko, często traci poczucie rzeczywistości. – W takiej sytuacji politykom uderza woda sodowa do głowy, a jednocześnie wszystkie charty rzucają się im do gardła – ocenia politolog Kazimierz Kik.

Klasycznym przykładem takiej sytuacji jest warszawska dzielnica Ursynów. W samej Warszawie i w radzie miasta zwycięstwo PO było bezapelacyjne. Hanna Gronkiewicz-Waltz zwyciężyła w pierwszej turze. W stołecznej radzie miasta po raz pierwszy po 1989 r. jedna partia uzyskała samodzielną większość. Tą jedna partią jest oczywiście Platforma.

Ale akurat na Ursynowie przegrała. Powód był prosty – nieudolne rządy przez poprzednie lata pani burmistrz z PO. Bezpartyjny komitet „Nasz Ursynów” i PiS zawiązały w radzie dzielnicy koalicję, z pominięciem Platformy. Korzystając z proceduralnych sztuczek, rządząca miastem PO unieważniła wybór nowego przewodniczącego rady dzielnicy Lecha Królikowskiego (z „Naszego Ursynowa”), by nie dopuścić do wyboru nieplatformerskiego burmistrza dzielnicy. Ale to dopiero początek starcia. We wtorek nowa bezpartyjno-pisowska koalicja ma przystąpić do kontrofensywy. I dokonać wyboru swojego burmistrza.

A obrady będzie prowadził, zgodnie ze zwyczajem, gdy nie ma przewodniczącego, najstarszy wiekiem radny. Akurat tak się złożyło, że należy on do „Naszego Ursynowa”. Ten ciekawy politycznie spektakl mają transmitować kamery telewizyjne.

Czyżby naprawdę PO dostała amoku władzy i zapomina o elementarnym instynkcie samozachowawczym? Na to wychodzi. 

PiS wychodzi z tej kampanii mocno poobijany. Ale jak to stwierdził ostatnio były prominentny PiS-owiec Ludwik Dorn, partia Jarosława Kaczyńskiego kości nie ma złamanych. W sytuacji trwającej podczas kampanii secesji z PiS 23-proc. poparcie jest całkiem niezłym wynikiem. Może to jest jednak zbyt optymistyczna ocena.

PiS stracił bowiem swoje bastiony, w tym jeden dotychczas niekwestionowany – na Podkarpaciu. Nie mówiąc już o totalnej porażce w wyborach na prezydentów dużych miast. I to właściwie na własne życzenie. Dotychczasowy marszałek województwa Zygmunt Cholewiński z PiS na znak protestu, że Jarosław Kaczyński chciał go umieścić na odłegłym miejscu na liście wyborczej, przeniósł się do PO, z listy któtej został radnym. A PiS do samodzielnej większości w sejmiku zabrakło tylko dwóch głosów. Pozostałe partie z PO na czele skorzystały z sytuacji i będą rządzić Podkarpaciem bez PiS.

Chociaż znając zwyczaje radnych, wszystko może się niebawem odwrócić.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA