Turowski kłamcą lustracyjnym

Były ambasador tytularny w Moskwie zataił szpiegowską przeszłość. Sąd zakazał mu pełnienia funkcji publicznych

Aktualizacja: 10.10.2011 20:00 Publikacja: 10.10.2011 15:08

Turowski kłamcą lustracyjnym

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tomasz Turowski został uznany przez sąd okręgowy za kłamcę lustracyjnego i skazany wczoraj na trzyletni zakaz pełnienia funkcji publicznych oraz utratę biernego prawa wyborczego (również na trzy lata).

Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Przedostatnia rozprawa tydzień temu odbyła się z zachowaniem nadzwyczajnych środków w specjalnej sali Sądu Najwyższego zabezpieczonej przed podsłuchami. Jedynie dzisiejsze orzeczenie zostało odczytane publicznie. Z odczytania uzasadnienia dziennikarze zostali już wyproszeni. Sąd zakazał ujawniania wizerunku Tomasza Turowskiego z procesu.

– Materiał dowodowy był w tym przypadku jednoznaczny – mówi "Rz" prokurator IPN Aneta Rafałko, która wystąpiła do sądu o uznanie Turowskiego za kłamcę lustracyjnego.

Odmówiła wypowiedzi na temat przebiegu procesu, argumentując to wyłączeniem jawności rozpraw.

Czytaj w uwazamrze.pl


"Szpieg w Smoleńsku"

– Na pewno będziemy od tego orzeczenia apelować – zapowiedział pełnomocnik Turowskiego mec. Mikołaj Pietrzak.

Przeszłość Turowskiego w grudniu 2010 r. ujawniła "Rz". Był on oficerem komunistycznego wywiadu, który dziesięć lat spędził w Rzymie w zakonie jezuitów, szpiegując Jana Pawła II i opozycję.

Turowski był funkcjonariuszem najbardziej elitarnego wydziału XIV Departamentu I. Wydział ten zajmował się tzw. wywiadem nielegalnym.

O tym, że Turowski jest szpiegiem, nie wiedziała nawet rezydentura komunistycznego wywiadu ulokowana w Ambasadzie PRL w Rzymie. Meldunki, które przekazywał, używając pseudonimu Orsom, pochodziły z najbliższego otoczenia papieża Jana Pawła II.

Po wystąpieniu z zakonu (nie przyjął święceń) ożenił się. Nadal pracował dla wywiadu, szpiegując m.in. środowisko Spotkań oraz Stronnictwa Demokratycznego. Służbę zakończył w stopniu pułkownika.

Po 1989 r. zrobił karierę w dyplomacji. W 1998 r. nazwisko Turowskiego znalazło się na liście polskich szpiegów pracujących w moskiewskiej ambasadzie. Listę opublikowało czasopismo "Niezawisimoje Wojennoje Obozrienije".

Tomasz Turowski był cennym agentem elitarnego wydziału. Jako jezuita szpiegował Jana Pawła II i opozycję

W 2001 r. Tomasz Turowski został polskim ambasadorem na Kubie. – Był wysoko oceniany przez naszych partnerów rosyjskich, o czym wiem drogą nieoficjalną – mówił ówczesny szef MSZ Władysław Bartoszewski. – To nie najgorsza rekomendacja dla Polaka udającego się na Kubę.

Pracę w dyplomacji przerwał za czasów, gdy ministrem spraw zagranicznych była Anna Fotyga. Do resortu wrócił 14 lutego 2010 r. Wyjechał do  Moskwy, gdzie objął funkcję szefa wydziału politycznego w randze ambasadora tytularnego.

Powierzono mu przygotowanie wizyt premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. Był w czasie katastrofy smoleńskiej na płycie lotniska. Towarzyszył też prezesowi PiS, który przybył na miejsce śmierci brata.

Prokuratura przesłuchała go jako świadka w śledztwie smoleńskim.

Zanim skierowano wobec niego wniosek do sądu lustracyjnego, był brany pod uwagę jako kandydat na stanowisko ambasadora przy Watykanie.

Tomasz Turowski został uznany przez sąd okręgowy za kłamcę lustracyjnego i skazany wczoraj na trzyletni zakaz pełnienia funkcji publicznych oraz utratę biernego prawa wyborczego (również na trzy lata).

Proces toczył się z wyłączeniem jawności. Przedostatnia rozprawa tydzień temu odbyła się z zachowaniem nadzwyczajnych środków w specjalnej sali Sądu Najwyższego zabezpieczonej przed podsłuchami. Jedynie dzisiejsze orzeczenie zostało odczytane publicznie. Z odczytania uzasadnienia dziennikarze zostali już wyproszeni. Sąd zakazał ujawniania wizerunku Tomasza Turowskiego z procesu.

Pozostało 82% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo