Oszust oszukiwał
- W sprawie Amber Gold należy wyjaśnić wszystkie błędy instytucji państwowych, ale badanie zaniechań nie może być pretekstem do podporządkowania tych instytucji władzy politycznej - powiedział Tusk.
Jak podkreślił, w sprawie Amber Gold trzeba wyjaśnić każdy błąd instytucji państwowej, który spowodował, że "prawdopodobny oszust, założyciel Amber Gold, oszukiwał przez tak długi czas tak wielu ludzi".
- Ale proponuję klarowne stanowiska w tej debacie w kluczowej kwestii ustrojowej. Badania wszystkich instytucji, ich zaniechania, a raczej zaniechania ludzi, którzy te instytucje reprezentowali, muszą być powodem bardzo ostrego i zdecydowanego działania wobec tych ludzi, pilnego szukania korekt i rozwiązań, które usprawnią działanie tych instytucji. I w żadnym wypadku nie powinny być moim zdaniem pretekstem do próby podporządkowania tych instytucji władzy politycznej - oświadczył.
Nie trzeba nic uchwalać
Premier Donald Tusk uważa, że po sprawie Amber Gold nie należy uchwalać nowych przepisów. - Nie ma potrzeby nadpobudliwości legislacyjnej - stwierdził szef rządu. Przypomniał, że w zawiadomieniu w sprawie Amber Gold, jakie Komisja Nadzoru Finansowego skierowała do prokuratury w grudniu 2009 r., przywołano artykuł Prawa bankowego, który - w uproszczeniu - zakazuje działalności parabankowej.
- Nie ulega wątpliwości, że ten jeden przepis już wystarczył, aby po zawiadomieniu KNF prokuratura wszczęła działania zdecydowanie bardziej energicznie, niż to miało miejsce w tym przypadku - ocenił premier. - Wydaje się, że nie chodzi nam o taki model państwa, w którym będziemy mieli setki kolejnych przepisów, a nie będziemy umieli skłonić organów państwa, w tym przypadku prokuratury, do wykorzystania już istniejących przepisów dla podjęcia energicznego działania - dodał.