Na posiedzeniu prezydium KRS zajmowało się wnioskiem ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina o dyscyplinarkę dla Milewskiego. Ma to związek z nagraniem rozmowy telefonicznej, w trakcie której osoba podająca się za asystenta szefa kancelarii premiera miała ustalać z Milewskim szczegóły związane m.in. ze posiedzeniem sądu dot. zażalenia na areszt szefa Amber Gold.
- Nie przesądzając wyniku tego postępowania preezydium KRS wyraża dezaprobatę wobec postawy sędziego Milewskiego, za dopuszczenie do tych wątków rozmowy, które mogły wywołać wrażenie wpływania na niezawisłość sędziowską - zaznaczył Górski.
Wniosek o podjęcie czynności dyscyplinarnych wobec Milewskiego do rzecznika dyscyplinarnego już w czwartek skierowało natomiast kolegium Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Możliwe kary to w kolejności: upomnienie, nagana, usunięcie z pełnionej funkcji, przeniesienie na inne stanowisko oraz usunięcie z zawodu.