- W ciągu ostatniej dekady zdecydowanie, bo nawet kilkakrotnie spadła liczba przestępstw popełnionych przy użyciu różnego rodzaju broni palnej, gazowej, czy takich niebezpiecznych przedmiotów jak chociażby nóż – mówi „Rz" Grażyna Puchalska z Komendy Głównej Policji.
Spadkowy trend jest najbardziej widoczny w przypadku broni palnej. O ile w roku ubiegłym doszło do 490 przestępstw w których sprawcy atakowali używając broni, to 10 lat temu, w 2002 roku, takich przypadków było 1170.
Podobna tendencja dotyczy także broni gazowej. W ciągu dekady liczba takich przestępstw spadła z 254 do zaledwie 70. Znacznie rzadziej niż w przeszłości sprawcy używali przedmiotów zaliczanych do niebezpiecznych narzędzi, głównie noży – takich przypadków było w ubiegłym roku niewiele ponad 3 tys., podczas kiedy dekadę temu – 6,7 tys.
Czym tłumaczyć tę tendencję?
Przede wszystkim tym, że od kilku lat przestępczość typowo kryminalna wyraźnie spada, za to rośnie - gospodarcza, w którą sprawcy angażują przede wszystkim umysł.