Zbudować dom opieki dla byłych opozycjonistów

Zdzisław Jurkowski, prezes Stowarzyszenia „NZS 1980”

Publikacja: 30.08.2013 01:01

Członkowie krakowskiego NSZ z 1980 roku organizują dziś pomoc socjalną dla byłych działaczy opozycji

Członkowie krakowskiego NSZ z 1980 roku organizują dziś pomoc socjalną dla byłych działaczy opozycji

Foto: Forum

W jakiej sytuacji są obecnie byli opozycjoniści z czasów PRL? Odnaleźli się w polskiej rzeczywistości po 1989 roku?

Zdzisław Jurkowski:

Jest grupa ludzi, która nieźle sobie radzi, powiedzmy, że 50 procent. Ale pozostali są w trudnej sytuacji. Często skończyli edukację na maturze, bo zajmowali się działalnością opozycyjną, albo zostali relegowani ze studiów i nigdy już nie wrócili na uczelnię.



Jakie są formy pomocy tym ludziom? Państwo jakoś ich wspiera?

33 lata temu, 30 sierpnia 1980 roku, podpisano porozumienie w Szczecinie, jedno z porozumień sierpniowych



W najgorszej sytuacji są ci dawni działacze opozycji, którzy nie byli oficjalnie nigdzie zatrudnieni, więc nie mają dziś podstawy do świadczeń zdrowotnych. Jedyna forma wsparcia przez państwo, ale dotyczy to tylko nielicznych przypadków, to emerytury czy renty specjalne przyznawane przez premiera. Niestety w skali kraju to obecnie dotyczy zaledwie 100 czy 150 osób.



Czym zajmuje się pana stowarzyszenie?



Stowarzyszenie „NZS 1980” założyliśmy w Krakowie 4 lata temu. Mieliśmy dwa cele: żeby przy okazji kolejnych rocznic przypominać historię Niezależnego Zrzeszenia Studentów i aby nieść pomoc działaczom dawnej opozycji. Wielu z naszych kolegów, internowanych w latach 80., otrzymało odszkodowanie i przeznaczyli je na działalność Stowarzyszenia.



Jakiej pomocy potrzebują dawni opozycjoniści?



Znam w samym Krakowie dwa przypadki ludzi, którzy ze względu na stan psychiczny są przekonani, że stan wojenny trwa do dzisiaj. Marzy nam się stworzenie w naszym regionie domu opieki społecznej dla działaczy opozycyjnych z lat 70. i 80., choćby dla 30 osób. Mogliby tam trafić dawni członkowie krakowskiego Komitetu Robotniczego Hutników „Solidarności”, ale też członkowie komisji zakładowych z różnych przedsiębiorstw. Ale powołanie takiego domu opieki nie jest łatwe, mimo że możemy liczyć na przychylność małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.



W jaki sposób docieracie do osób, które potrzebują pomocy?



Większość z nich to członkowie naszej organizacji oraz stowarzyszenia „Maj '77”, które powołali byli działacze Studenckiego Komitetu Solidarności. Rocznie jesteśmy w stanie udzielić pomocy 25 osobom. Opłacamy leczenie i rehabilitację byłych opozycjonistów, wspieramy finansowo ich rodziny.

W jakiej sytuacji są obecnie byli opozycjoniści z czasów PRL? Odnaleźli się w polskiej rzeczywistości po 1989 roku?

Zdzisław Jurkowski:

Pozostało 93% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo