Podczas poniedziałkowej wizyty polskiego prezydenta oficjalnie nie pojawił się temat odszkodowań za utracone mienie żydowskie w Polsce. – Strona izraelska go nie poruszyła – powiedział dziennikarzom Bronisław Komorowski po spotkaniach z prezydentem Szymonem Peresem i premierem Beniaminem Netanjahu.
W niedzielę apel w tej sprawie do Komorowskiego zamieścił dziennik „The Jerusalem Post". List podpisały szefowe ważnych organizacji: Colette Awital, sekretarz Światowej Organizacji ds. Restytucji Mienia Żydowskiego, i Lilli Haber, przewodnicząca Stowarzyszenia Polskich Żydów w Izraelu.
– Rząd ma moralny obowiązek rozwiązać tę sprawę. Odszkodowanie za utracone mienie to kwestia ogólnoludzka, a nie tylko żydowska – mówił w Jerozolimie Michael Schudrich, naczelny rabin Polski.
Tego tysiąca lat nigdy nie zapomnimy – powiedział Szymon Peres
Komorowski poruszył za to inny drażliwy temat w stosunkach polsko-żydowskich – kwestię uboju rytualnego. – Pragnę wyrazić nadzieję, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący tych przepisów doprowadzi nie tylko do rozwiązania kwestii religijnych, ale też tych związanych z prawami zwierząt. Bardzo mi zależy, by nikt nie był ograniczony w swoich prawach religijnych – mówił wczoraj w Knesecie, izraelskim parlamencie.