Sąd uznał, że podnoszone w czasie kampanii hasło „Oceń burmistrza i radnych" jest nieprawdziwe i celowo wprowadza w błąd mieszkańców, co więcej – Sąd uznał je za manipulację, mającą na celu zachęcenie mieszkańców do udziału w referendum, a tym samym uzyskania wymaganej frekwencji - poinformowała dziennikarzy Karolina Juryniec, rzeczniczka Kosmali.
Sąd nakazał konfiskatę plakatów, banerów i ulotek zawierających nieprawdziwe informacje. Przewodnicząca Moćko musi opublikować w gazecie przeprosiny za rozpowszechnianie w ramach kampanii referenadalnej nieprawdziwych informacji. Musi ona także wpłacić na cele charytatywne 1 tys. zł.
Podobne kary wymierzył sąd innemu radnemu Kamilowi Kowalikowi (również z PO) i Wojciechowi Maćkowiakowi. ??- Sąd uznał, iż takie działania organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego są niemoralne i nieetyczne oraz stanowią naruszenie obowiązujących przepisów prawa - dodaje Juryniec.
Przewodnicząca Rady Miejskiej Jolanta Moćko twierdziła, że ani ona, ani Rada Miejska nie są autorami ani „dystrybutorami" plakatów, banerów i ulotek referendalnych. Sąd nie dał wiary tym zapewnieniom.?Postanowienia nie są prawomocne.
Radny Kowalik odmówił "Rz" komentarza. - Nie komentuję nieprawomocnych wyroków - stwierdził. Czy będą się odwoływać? - Prawnik przeanalizuje wyrok i się zastanowimy - uciął.