Wrzesień jest wyjątkowym miesiącem dla ONZ. O tej porze szefowie państw i rządów udają się do Nowego Jorku, aby rozmawiać o stanie świata. W tym roku było inaczej. Manhattan świecił pustkami, a tak zwany tydzień wysokiego szczebla został przeniesiony w całości do świata wirtualnego. Jak najbardziej realne pozostały natomiast poruszane kwestie.
Pandemia Covid-19 dotknęła wszystkich, niezależnie od pozycji politycznej, siły gospodarczej czy technologii wojskowej. Uwidoczniła, jak niewiele można zdziałać w pojedynkę w obliczu globalnego problemu. Podobnych wyzwań jest i będzie wiele. Nieunikniona – i coraz pilniejsza – jest zatem potrzeba solidarnej współpracy i koordynacji działań społeczności międzynarodowej. Platformą dla takich działań jest właśnie ONZ.