CBA przyszło po Jana Burego

Zatrzymanie exposła PSL Jana Burego nie dotyczy zarzutów z wniosku o uchylenie immunitetu, ale korupcji na Podkarpaciu.

Aktualizacja: 19.11.2015 16:30 Publikacja: 19.11.2015 10:18

Jan Bury

Jan Bury

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wczoraj wieczorem w Warszawie, na ulicy funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego już posła PSL Jana Burego. Obecnie jest już w drodze do katowickiej prokuratury. Postanowienie o zatrzymaniu wydała katowicka Prokuratura Apelacyjna prowadząca duże i wielowątkowe śledztwo dotyczące polityczno - biznesowego układu na Podkarpaciu skąd pochodzi Bury. Dlaczego katowicka prokuratura zdecydowała się zatrzymać exposła PSL przez CBA, skoro chciała wezwać go na przesłuchanie po wygaśnięciu mandatu (Bury nie dostał się do Sejmu VIII kadencji).

- Sprawa do której został on zatrzymany nie dotyczy zarzutów z wniosków o uchylenie immunitetu, ale korupcji - mówi „Rzeczpospolitej” Leszek Goławski, rzecznik prokuratury. Czynności zaplanowano po południu. Według informacji „Rzeczpospolitej’ chodzi o konfrontację z innym podejrzanym, Marianem D., prezesem firmy paliwowej z Leżajska, który miał korumpować między innymi byłego posła. Dlatego Bury musiał być zatrzymany.

Według nieoficjalnych informacji zarzuty w głównym wątku śledztwa dla Jana Burego były więc kwestią czasu, o czym kilkakrotnie pisała „Rzeczpospolita”.

Powód? Zarzut wręczenia mu korzyści za wsparcie w uzyskaniu m.in. kontraktów paliwowych już wcześniej usłyszał Marian D. – To logiczne, że skoro ma go dający, będzie go miała osoba wskazana jako biorąca – mówi nasz rozmówca z wymiaru sprawiedliwości.

Według nieoficjalnych informacji chodzi o łapówki - rozłożone na kilka lat - mające sięgać łącznie nawet kilkuset tysięcy złotych, a także sztabkę złota. Do ich dawania posłowi w zamian za pomoc w załatwianiu najróżniejszych spraw, Marian D. miał przyznać się w śledztwie.

Czy o tę sprawę chodzi? - Poinformujemy po czynnościach - ucina pytania prok. Goławski.

Dlaczego więc zarzut korupcji nie znalazł się we wniosku „immunitetowym” jaki trafił do Sejmu? - Bo wtedy nie były zakończone wszystkie czynności które by to umożliwiały - odpowiada Goławski.

Złotem w sztabkach paliwowy biznesmen Marian D. - główny podejrzany w aferze podkarpackiej miał korumpować wysokich urzędników. - o czym w śledztwie sam opowiadał. Dotąd agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego znaleźli jedną taką sztabkę - latem zeszłego roku w mieszkaniu księdza Roberta M., proboszcza katedry polowej (w tym samym śledztwie w lipcu 2014 r. przeszukali m.in. gabinety Burego i wiceministra infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza).

Były poseł Jan Bury ma kłopoty także z innego powodu: ta sama katowicka prokuratura twierdzi, że wpływał on na obsadę konkursu w NIK i na wyniki jednej kontroli Izby. W tym wątku – kiedy Bury jeszcze był posłem - skierowała wniosek o uchylenie mu immunitetu.

Śledczy uważają, że przez bezprawne zabiegi Burego wiceszefem delegatury Izby został Paweł Adamski, jego znajomy i były asystent. Bury miał wskazać tę kandydaturę prezesowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu i ówczesnemu wiceprezesowi Marianowi Cichoszowi (ich także czekają zarzuty). Forsowany przez posła kandydat otrzymał stanowisko, choć – zdaniem prokuratury – miał najmniejszą wiedzę i doświadczenie ze wszystkich o nie zabiegających. Inny zarzut czekający  Burego dotyczy wpływania na wyniki kontroli NIK w sprawie budowy farmy wiatrowej w gminie Chmielnik, czym polityk miał być osobiście zainteresowany.

Nad Janem Burym od dawna zbierały się ciemne chmury. A to z powodu tzw. afery podkarpackiej, czyli łapówek za pośrednictwo w załatwieniu spraw w państwowych urzędach. O polityku PSL w kontekście  tej sprawy zrobiło się głośno w lipcu 2014 r., kiedy CBA na zlecenie prokuratury przeszukało jego pokój w hotelu sejmowym, biuro i dom. Agenci weszli wtedy łącznie do kilkunastu miejsc, szukali dokumentów i sztabek złota, którymi Marian D. miał płacić wysokim urzędnikom za załatwianie spraw. U posła żadnych sztabek nie było.

Wczoraj wieczorem w Warszawie, na ulicy funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego już posła PSL Jana Burego. Obecnie jest już w drodze do katowickiej prokuratury. Postanowienie o zatrzymaniu wydała katowicka Prokuratura Apelacyjna prowadząca duże i wielowątkowe śledztwo dotyczące polityczno - biznesowego układu na Podkarpaciu skąd pochodzi Bury. Dlaczego katowicka prokuratura zdecydowała się zatrzymać exposła PSL przez CBA, skoro chciała wezwać go na przesłuchanie po wygaśnięciu mandatu (Bury nie dostał się do Sejmu VIII kadencji).

Pozostało 87% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej