Reklama
Rozwiń

Jacek Nizinkiewicz: Czy Zbigniew Ziobro znów uniknie Trybunału Stanu?

Po pierwszych rządach PiS nie postawiono przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry. Zabrakło głosów z PO. Czy i tym razem afery ujdą PiS płazem?

Aktualizacja: 20.10.2023 06:07 Publikacja: 19.10.2023 17:43

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Pięć głosów – tyle w 2015 roku zabrakło, żeby postawić Zbigniewa Ziobrę przed Trybunałem Stanu. Do podjęcia uchwały w tej sprawie była wystarczająca liczba głosów w Sejmie, ale kilkunastu posłów koalicji PO–PSL było nieobecnych podczas tego ważnego głosowania.

– Po wyborach pociągniemy rządzącą ekipę do odpowiedzialności. Za łamanie prawa przez premierów Szydło i Morawieckiego oraz prezydenta Dudę będzie Trybunał Stanu – mówił w lipcu tego roku współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Podobne deklaracje padały z ust polityków Koalicji Obywatelskiej, PSL i Polski 2050. Wkrótce zobaczymy, ile warte są zapowiedzi z czasów kampanii. 276 głosów trzeba w Sejmie, żeby podjąć uchwałę w sprawie pociągnięcia do odpowiedzialności decydentów z PiS.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty
Publicystyka
Po kongresie PiS: Czy Kaczyński i jego partia są gotowi na nowy etap polityki?
Publicystyka
Aleksander Hall: Kłótnia o fałszerstwa wzmacnia PO i PiS, ale osłabia państwo