Korespondencja z Brukseli
Thorbjorn Jagland powiedział to na spotkaniu z grupą dziennikarzy w Brukseli. To za jego namową minister spraw zagranicznych poprosił ten organ o opinię w sprawie nowych przepisów o Trybunale Konstytucyjnym. Eksperci Komisji Weneckiej badają sytuację w Polsce i w marcu mają wydać werdykt. Według Jaglanda skoro Polska sama o to poprosiła, to logiczne jest, że zalecenia przyjmie.
Tym bardziej że polski minister sprawiedliwości proszony przez Komisję Europejską o wyjaśnienia w sprawie konfliktu o Trybunał Konstytucyjny w swoim liście kilkakrotnie odwoływał się do Komisji Weneckiej i oczekiwania na jej opinię.
– Komisja Wenecka cieszy się ogromnym szacunkiem na całym świecie, nie tylko w Europie. Jej członkiem są też Stany Zjednoczone – przypomniał Jagland. Bo faktycznie, choć KW jest ciałem doradczym Rady Europy ds. konstytucyjnych, to jej członkami jest kilkanaście krajów spoza naszego kontynentu, jak USA, Brazylia, Chile, Peru, Meksyk, Izrael, Algieria, Maroko czy Tunezja. Polska będzie musiała przejąć się opinią KW także dlatego, że Komisja Europejska wdrożyła przeciw nam mechanizm ochrony państwa prawa. I w momencie gdy KW wyda swoją opinię, to Bruksela uzna ją w całości za swoją i na jej podstawie wyda swoje rekomendacje.
W rozmowie z dziennikarzami Jagland powiedział, że jego niepokój budzi także plan likwidacji odrębnego, niezależnego od rządu urzędu prokuratora generalnego i połączenia tego stanowiska ze stanowiskiem ministra sprawiedliwości.