Aktualizacja: 26.06.2016 20:33 Publikacja: 26.06.2016 19:29
Dotychczas polski rząd widział w Londynie strategicznego partnera w UE (na zdjęciu David Cameron i Beata Szydło podczas wizyty brytyjskiego premiera w Warszawie). Dziś trzeba zacząć rozmowy z Niemcami
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Do tej pory PiS mogło bezkarnie grać na nosie Brukseli, czy to w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, czy w innych kwestiach. Przepychanki z unijnymi komisarzami i niektórymi państwami członkowskimi – głównie Niemcami – nie mogły się skończyć niczym złym. Do tej pory bowiem Niemcy robiły wiele, by chronić Unię przed wewnętrznymi turbulencjami. Dlatego Berlin wymieniał kroplówki bankrutującym Grekom, dlatego zgodził się na ustępstwa wobec Londynu przed referendum i dlatego nie był skłonny do wchodzenia w zaczepki z PiS.
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Tymczasowy pomnik polskich ofiar nie zostanie odsłonięty w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej. „Rzeczpo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas