Jako wrogowi palenia nie w smak mi ta informacja. Ale w tym przypadku, jak w wielu innych, zachowanie determinuje postawę. Dziwi co innego: „Ustawa (…) słabo rokuje” – mówi posłanka PO Joanna Mucha. Wydaje mi się, że jak już się wymyśliło ustawę, to powinno się być do niej przekonanym. Przynajmniej w myśl zasady: „wiemy co robimy”. I wszelkie rokowania są tu zbędne. Zwłaszcza, że w przypadku tej ustawy, problemów z poparciem prezydenta być nie powinno, a więc i z rokowaniami nie najgorzej. „Jeśli przyjmiemy tę ustawę w obecnym kształcie wyborcy nam nie wybaczą” – dorzuca inny (anonimowy) polityk PO. Jak widać rak płuc przegrał starcie z obrotami restauratorów.
[wyimek][b] [link=http://blog.rp.pl/salik/2010/02/11/pawlak-mowi/]skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]
Jak pisze w „Gazecie Wyborczej” Wojciech Szacki – „Bez Tuska wybory będą ciekawsze”. I trudno się z tym nie zgodzić. Dotychczas z gazet wiało sondażową nudą. Czyli odwrotnie niż ze stron sportowych „Gazety”, gdzie „Sikora, chudzina, a jednak faworyt”. Co jak co, ale nudnym tego tytułu nazwać nie można.
„Dziennik Gazeta Prawna” kontynuuje poczytny i dający nadzieję na wiele, pełnych zaskoczeń i zmian akcji odcinków cykl – „Pawlak mówi”. Wicepremier powiedział, że deficyt budżetowy AD 2010 będzie mniejszy o 10-15 mld zł od założonego w ustawie. Najsilniejszą bronią Waldemara Pawlaka jest, jak zawsze, brak szczegółowego uzasadnienia, tylko pozorne. Najsilniejszą, bo nic tak trudno obalić, jak liczby nie poparte wyliczeniami. Bo do czego tu się przyczepić?
„DGP” zresztą stara się „kontratakować” na innych, zaskakujących polach. Po tym, gdy kilka tygodni temu w środowisku dziennikarskim zrobiło się głośno o zwolnieniu z pracy dziennikarza „DGP” Tomasza Świderka, można znaleźć w gazecie interesujący tekst telekomunikacyjny. Świderka podobno, bo dowodów poza oświadczeniami stron i anonimowych wypowiedzi kolegów brak, zwolniono za psucie relacji z Telekomunikacją Polską.