Pitera mówiła o tym w Kontrwywiadzie RMF FM.

Dziennikarz Konrad Piasecki sugerował, że może chodzi raczej o błąd biznesowy i niedopełnienie obowiązków, a nie o przestępstwo. Według Pitery jednak, TVP jest spółką Skarbu Państwa i jeżeli to był błąd biznesowy, to w normalnej spółce odwołuje się władze, żeby następne nie popełniały takich błędów. Trzeba więc wszystko wyjaśnić.

W telewizji była ostatnio zrobiona kontrola. Nałożono na nią klauzulę „tajne” i schowano do kancelarii tajnej. Teraz tylko człowiek, który ma wgląd do tego typu dokumentów poza zezwoleniem telewizji, będzie zapoznać się z negocjacjami w sprawie transmisji meczów Euro-2008 - mówiła Julia Pitera.

Pani pełnomocnik utrzymuje, że osoba negocjująca w imieniu zarządu telewizji publicznej nie prowadziła negocjacji. Była złożona wyłącznie oferta finansowa. Tymczasem negocjacje ustne są jednym z ważniejszych elementów, żeby wygrać takie zamówienie.

Możliwe są tylko dwa scenariusze, niestety, korupcyjne - podkreśliła Pitera. Teraz trzeba je albo potwierdzić, albo wykluczyć.