Ministerstwo Kultury ma za tydzień przedstawić zapowiadane założenia tzw. dużej nowelizacji ustawy medialnej. – Prace spowalnia niepewność, czy weto prezydenckie do małej ustawy zostanie utrzymane – mówił minister kultury Bogdan Zdrojewski w TVN 24.
Wszystko wskazuje, że tak się stanie. Lewica nie zmienia bowiem stanowiska. Od wielu tygodni jej liderzy mówią, że w tej sprawie nie pomogą PO odrzucić weta. Deklarują też, że czekają na nową ustawę.
A w niej, jak zapowiada Zdrojewski, oprócz regulacji związanych z cyfryzacją mają się znaleźć zapisy dotyczące podziału kompetencji między KRRiT a Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Czy będą one powtórką z małej nowelizacji, zawetowanej przez Lecha Kaczyńskiego? Wątpliwości ma nawet szefowa Sejmowej Komisji Kultury. – Nie rozumiem tego, co powiedział pan minister, taka ustawa już jest i została zawetowana – mówi Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.
Jan Dziedziczak z PiS: – Wygląda na to, że PO będzie do skutku forsować te same rozwiązania. Raz już zakończyło się to kompromitacją i protestami środowisk twórczych.
Zdrojewski zapewnia jednak, że dużą nowelizację będzie przygotowywał z ich udziałem. Projekt ma trafić do Sejmu najpóźniej w październiku.