1 września premier Donald Tusk zapowiedział, że chce zagospodarować tereny na Westerplatte. Według słów premiera ma tam powstać muzeum II wojny światowej. Tusk przyznał, że ruszyły już prace koncepcyjne nad tym projektem.
Problem w tym, że obecnie na półwyspie mieści się baza szkoleniowa oddziału wodnego jednostki specjalnej GROM.
W związku z planami budowy placówki Ministerstwo Obrony Narodowej będzie musiało zdecydować, gdzie przenieść komandosów.
– W tej chwili nie ma jeszcze żadnych konkretów, jest jedynie ogólna idea, że na Westerplatte powstanie muzeum. Szczegóły pojawią się w trakcie rozmów i analiz, które teraz są prowadzone – mówi Robert Rochowicz, rzecznik prasowy MON. Komandosi już wiedzą, że będą musieli opuścić Westerplatte. – Zastanawiam się, czy to nie będzie początek likwidacji oddziału – mówi „Rz” jeden z nich. Opowiada, że już wcześniej pojawiały się takie pomysły. – O żadnej likwidacji nie ma mowy – zapewnia jednak Rochowicz.
Oddział wodny GROM nie ma szczęścia do baz szkoleniowych. Pierwotnie komandosi szkolili się na Helu w ośrodku Mewa. Bazę tę przydzielił im ówczesny prezydent Lech Wałęsa. Jednak GROM sąsiadował bezpośrednio z wypoczynkowym ośrodkiem prezydenckim.