W "Fakcie" premier Donald Tusk wyjaśnia, jak wyglądają jego rozmowy z prezydentem Lechem Kaczyńskim w cztery oczy. Po pierwsze, są "na ty". Po drugie "prezydent widzi w świecie zło", a premier "dużo bardziej wierzy w ludzi i ich możliwości". Może czas uwierzyć w prezydenta? Zwłaszcza, że jak wyjawia Tusk "prezydent nie jest gorszym człowiekiem ode mnie. Jesteśmy po prostu inni". Czy polityka miłości zamienia się w politykę tolerancji?

"Śnieg spadnie w Wigilię" uspokaja dziennik "Polska". Niestety, poleży tylko kilka dni, a potem zamieni się w błoto. Mam dziwne przeczucie, że ze świątecznym ociepleniem opinii premiera o prezydencie będzie podobnie - błoto wróci za kilka dni.

"Dziennik" donosi, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podobno chciałoby, żeby politycy byli rozliczani z obietnic wyborczych. Od samego rana zastępy telewizyjnych trefnisiów wyśmiewają ten pomysł. Rozliczać? Z obietnic?? Platformę???

"Super Express" w poszukiwaniu delikatnej równowagi między sensacją a misją zdecydował się na dwa tytuły jeden pod drugim: "Szok! Ojciec wykorzystał synka przy zabójstwie żony" oraz "Dziś płyta z kolędami". Cóż, każdy szykuje się do świąt jak potrafi.

[b][link=http://blog.rp.pl/gociek/2008/12/22/seks-przemoc-i-koledy/]skomentuj na blogu [/link][/b]