Absurdy z zarobkami menadżerów. Agentów nigdy nie było

Aktualizacja: 09.01.2009 14:08 Publikacja: 09.01.2009 08:19

Mirosław Kochalski, urzędnik państwowy, który w 2006 roku został szefem spółki CIECH należącej w blisko 40 procentach do Skarbu Państwa zarobił w ciągu dwóch lat 6 milionów złotych. "Na tę wysoka kwotę składają się pensje prezesa zarządu, premie, nagrody wypłacane z zysku firmy oraz wynagrodzenia za pracę w radach nadzorczych spółek zależnych Ciechu" – pisze "Dziennik".

"Tuż po objęciu funkcji w 2006 r. zarobił blisko pół miliona. Rok później jego uposażenie było znacznie wyższe i wyniosło już ponad 2,1 mln. Według danych, do których dotarł "Dziennik", ponad 2,6 mln zł Kochalski zarobił w 2008 r. Choć ze stanowiska prezesa firmy odszedł w sierpniu ubiegłego roku, to jeszcze w tym roku kasa Ciechu zarezerwowała dla niego ponad milion zł na odprawy i odszkodowania w ramach klauzuli o zakazie konkurencji" - czytamy.

Dziennik pisze, że Mirosław Kochalski zrobił najbardziej błyskotliwą karierę w IV RP. W ciągu zaledwie trzech lat awansował ze średniego rangą urzędnika stołecznego samorządu na prezesa Ciechu - jednej z największych spółek kontrolowanych przez państwo.

W Polsce pensje menadżerów pracujących dla spółek, w których udziały ma Skarb Państwa są kompletnie postawione na głowie. Z jednej strony – są takie firmy jak Ciech, czy Orlen, gdzie prezesi zarabiają ogromne pieniądze i otrzymują niebotyczne odprawy. Prezesi zmieniają się często, wiec odprawy wypłacane są w rytmie wyborów politycznych albo częściej. I to jest absurd. Z drugiej strony funkcjonuje ustawa kominowa, dzięki której do firm, w których mają większy udział Skarbu Państwa, nie można znaleźć dobrych menedżerów bo zarabiają grosze w porównaniu z pieniędzmi, które zarabiają za taką samą pracę w prywatnych firmach.

To, że – nawet bardzo zdolny – urzędnik, dzięki nominacji państwowej może w ciągu dwóch lat zarobić sześć milionów jest absurdem. Takim samym jak to, że prezes spółki państwowej w tym samym czasie zarabia miesięcznie 12 tys zł, bo jego akurat blokuje ustawa kominowa.

[ul][li]**[/li][/ul]

Są rzeczy stałe i niezmienne. Jak np. sposób, w jaki "Gazeta Wyborcza" pisze o lustracji. Kpina, epitety, doprowadzenie wszystkiego do absurdu. Każda próba dojścia do tego, jak było naprawdę to obsesja i cynizm. Katarzyna Wiśniewska pisze dzisiaj, że ks. Isakowicz-Zaleski woli walczyć z "agentami" niż wzorem św. Jerzego ze smokami. Słowo "agentami" jest w cudzysłowie. Bo jak rozumiem - agenci – to wymysł. Nie było ich w ogóle. Powstali tylko w głowach ludzi ogarniętych obsesją i nienawiścią.

Napisałem przed chwilą, że nie zmienia się sposób w jaki "Gazeta Wyborcza" pisze o lustracji. To jednak nieprawda. Zmienia się. To postępuje. Agentów nie było, SB pewnie też. Czekam na stosowne oświadczenie Czesława Kiszczaka.

[ramka]Skomentuj [link=http://blog.rp.pl/blog/2009/01/09/igor-janke-absurdy-z-zarobkami-menadzerow-agentow-nigdy-nie-bylo/]na blogu[/link][/ramka]

Mirosław Kochalski, urzędnik państwowy, który w 2006 roku został szefem spółki CIECH należącej w blisko 40 procentach do Skarbu Państwa zarobił w ciągu dwóch lat 6 milionów złotych. "Na tę wysoka kwotę składają się pensje prezesa zarządu, premie, nagrody wypłacane z zysku firmy oraz wynagrodzenia za pracę w radach nadzorczych spółek zależnych Ciechu" – pisze "Dziennik".

"Tuż po objęciu funkcji w 2006 r. zarobił blisko pół miliona. Rok później jego uposażenie było znacznie wyższe i wyniosło już ponad 2,1 mln. Według danych, do których dotarł "Dziennik", ponad 2,6 mln zł Kochalski zarobił w 2008 r. Choć ze stanowiska prezesa firmy odszedł w sierpniu ubiegłego roku, to jeszcze w tym roku kasa Ciechu zarezerwowała dla niego ponad milion zł na odprawy i odszkodowania w ramach klauzuli o zakazie konkurencji" - czytamy.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo