Jeśli sąd ich wniosek uwzględni, Farfał straci fotel szefa TVP.
Zamieszanie w publicznej telewizji trwa od piątku. Część członków rady nadzorczej podjęła wtedy decyzję o zawieszeniu p.o. prezesa Farfała i odwieszeniu wiceprezesów Siwka i Bochenka. Na nowego szefa TVP oddelegowano Siwka. Te działania uznali za bezprawne Farfał i Ministerstwo Skarbu. Bo pół godziny przed posiedzeniem RN minister skarbu Aleksander Grad nagle zamknął zawieszone do 30 lipca Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy TVP. Co było tożsame z zakończeniem kadencji rady. Ale zwolennicy Siwka w radzie uważają, że zamknięcie 3 lipca WZA oznacza, że RN mogła działać do końca dnia i podejmować wiążące decyzje. Spór rozstrzygnie Krajowy Rejestr Sądowy.
We wtorek premier Donald Tusk spotkał się z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem w sprawie impasu w TVP i wprowadzenia do telewizji kuratora. O podjętych decyzjach Grad poinformuje na dzisiejszej konferencji.
Wczoraj KRS uwzględnił złożony przez Farfała czerwcowy wniosek rady, która zawiesiła do końca kadencji Siwka, Bochenka i prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego (wcześniej dwa razy byli zawieszeni na trzy miesiące, a trzeci raz do września). To oznacza, że zostali zawieszeni na najbliższe 12 miesięcy. Ale po rozpatrzeniu wniosku Siwka i Bochenka to się może zmienić.
– Cieszę się z tego, bo nasz wniosek nie będzie teraz czekał w kolejce – mówi Siwek.