Nauka, społeczeństwo i biznes muszą współdziałać

Z Profesorem Karolem Musiołem rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego rozmawia Agnieszka Niewińska

Publikacja: 27.11.2009 00:01

Prof. Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego

Prof. Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Rz: Czy program Atomium Culture może coś przynieść nauce?

Prof. Karol Musioł:

Polskiej bardzo wiele, europejskiej jeszcze więcej. Ten program zakłada powstanie w nauce nowego kontaktu między badaczami, biznesem a społeczeństwem. A tego nam właśnie potrzeba, bo Europa nie może już sobie pozwolić na uprawianie nauki w takim stylu, jak do tej pory.

Co złego jest w tym stylu?

Jest zbyt pasywny. Nauka w Europie jest w zbyt małym zakresie finansowana przez biznes. Pod tym względem jesteśmy daleko za Stanami Zjednoczonymi, które są dużym terytorialnym graczem. Europa też musi się stać takim graczem. Smutne, że w światowych rankingach Europie nie idzie najlepiej. Pomóc może nowa formuła współdziałania biznesu, nauki i społeczeństwa. Ale do tego potrzebne są jeszcze media.

Dlaczego media?

Nauka jest kosztowna, więc potrzebne jest nam przyzwolenie globalne na wydawanie na nią pieniędzy podatników. Tu rola mediów jest nie do przecenienia. Muszą przekonać społeczeństwo, że stoimy przed wieloma zagrożeniami cywilizacyjnymi i problemami związanymi z nauką, jak energetyka, ochrona zdrowia, braki wody pitnej, zmiany klimatu, i to nauka musi na nie odpowiedzieć.

Dlaczego nauka europejska wciąż nie może dorównać amerykańskiej?

W Stanach jest kilka tysięcy uniwersytetów i szkół wyższych - tych najlepszych zaledwie kilka. Za to są finansowane w sposób i na takim poziomie, który trudno nam sobie wyobrazić. W Europie, również w Polsce, próbujemy iść inną droga - przez równe finansowanie. I dlatego najwięcej osiągamy w nauce na dobrym, średnim poziomie.To jednak za mało, potrzeba takiej nauki, która wytycza nowe horyzonty, a o to przecież chodzi.

Dlaczego biznes nie inwestuje w naukę w Polsce?

W Polsce jeszcze nie ma dużego biznesu, który mógłby inwestować w naukę. A do tego, żeby przyciągnąć zagranicznych inwestorów, brakuje nam infrastruktury. Środki europejskie co prawda pozwolą nam ją zmienić, ale dopiero za jakieś siedem do dziesięciu lat. Biznesmeni nie są działaczami charytatywnymi, chcą zarobić. My musimy im pokazać, że mamy takie narzędzia, wyposażenie i mądrych ludzi, że jeśli jest problem do rozwiązania, to my to zrobimy lepiej i taniej niż jakaś instytucja w Niemczech czy w USA. Stany są bardzo drogie, a mimo to większość biznesu woli płacić w Stanach. Musimy się zastanowić dlaczego.

Naukowcami chyba możemy się pochwalić.

Tu też mamy trochę do zrobienia. Trzeba zmienić sposób, w jaki dokonuje się awans naukowy.

Mamy grupę naukowców, którzy prowadzą badania na światowym, wysokim poziomie, ale system zmusza ich do uprawiania nauki z drugiej linii, z okopów, a nie tej frontowej, bo przy uzyskaniu tytułu liczy się dorobek, czyli liczba prac. W habilitacji i profesurze powinny się liczyć osiągnięcia, a nie dorobek naukowy. Jestem za tym, żeby habilitację można było dostać nawet za jedna pracę, ale taką, która wstrząsnęłaby nauką na świecie.

Rz: Czy program Atomium Culture może coś przynieść nauce?

Prof. Karol Musioł:

Pozostało 97% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo