W „Posłowiu" do „Wierszy politycznych", w których zamieszczony został cytowany utwór, Rymkiewicz wskazuje na, oczywiste dla każdego nieco bardziej oczytanego, odwołania swojej poezji do Mickiewicza, czyli najgłębszej tradycji tworzącej naszą kulturę. Analiza wieszcza, bo to on sformułował tezę o „dwóch Polskach", nie straciła aktualności, chociaż funkcjonuje dziś w odmiennym kostiumie.

Dramatycznym komentarzem do niej jest proces, który Rymkiewiczowi wytoczył Adam Michnik. Naczelny „Wyborczej" oskarżył poetę za to, że ten ośmielił się uznać działania jego środowiska za kontynuację programu Róży Luksemburg, której celem była likwidacja narodowej tożsamości. Formalnie proces wytoczyła mu spółka Agora. Tę metodę Michnik stosuje już od lat: niewygodne treści publicystyczne zaskarżane są przez jego prawników, a sądy III RP skwapliwie przyjmują rolę cenzorów, którzy zakazują głoszenia krytycznych wobec naczelnego „Wyborczej" opinii, a ich autorów zmuszają do przepraszania i nakładają na nich kary pieniężne...

Czytaj w tygodniku "Uważam Rze" oraz na uwazamrze.pl