Nie żyją dwie dziewczynki. Ojciec się powiesił

Zwłoki 35-letniego mężczyzny oraz jego dwóch córek w wieku 6 i 9 lat znaleźli policjanci w jednym z domów we wsi Zamch na Lubelszczyźnie

Aktualizacja: 29.05.2012 14:29 Publikacja: 29.05.2012 13:47

Wieś Zamch. Fot. Qqerim

Wieś Zamch. Fot. Qqerim

Foto: GNU Licencja Wolnej Dokumentacji

Śledczy przypuszczają, że mężczyzna zabił dzieci, a potem popełnił samobójstwo.

Policję wezwał brat mężczyzny, który znalazł 35-latka powieszonego w mieszkaniu.

- Przybyli na miejsce policjanci, kiedy weszli do domu, zobaczyli ślady krwi. Okazało się, że na łóżku, przykryte kołdrą, leżały zwłoki dwóch dziewczynek - powiedział rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.

Dziewczynki miały liczne obrażenia głowy. Wójtowicz dodał, że widok zamordowanych dzieci był wstrząsający; policjant, który je znalazł, jest obecnie pod opieką psychologa.

Policjanci zabezpieczyli znalezioną na miejscu siekierę, którą - jak przypuszczają - mężczyzna mógł zabić dzieci, a następnie popełnił samobójstwo.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu Romuald Sitarz powiedział PAP, że 35-latek prawdopodobnie się powiesił, miał też podcięte żyły. Mężczyzna zostawił list pożegnalny, którego treści prokuratura nie ujawnia. "Dotychczasowe ustalenia i okoliczności wskazują, że to on był sprawcą zabójstwa, a potem samobójstwa" - powiedział Sitarz.

Matki dzieci nie było w domu; razem z 8-miesięcznym dzieckiem od kilku dni przebywała w innej miejscowości. - Kobieta jest w szoku. Trafiła do szpitala - dodał Wójtowicz.

Nie wiadomo, co mogło być przyczyną tragedii. - Nie było żadnych zgłoszeń ani interwencji policji w tej rodzinie dotyczących przemocy czy awantur - dodał Wójtowicz.

Według dotychczasowych ustaleń policji 35-latek wyjeżdżał często do Niemiec do pracy. Około miesiąc temu, kiedy przebywał w Polsce, jego żona zgłosiła zaginięcie męża. Policjanci znaleźli go w pobliskim lesie, miał na ciele ślady świadczące o tym, że mógł próbować popełnić samobójstwo. Został wówczas skierowany na leczenie i przebywał przez pewien czas w szpitalu psychiatrycznym.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Biłgoraju.

Śledczy przypuszczają, że mężczyzna zabił dzieci, a potem popełnił samobójstwo.

Policję wezwał brat mężczyzny, który znalazł 35-latka powieszonego w mieszkaniu.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Kraj
Instytut Pileckiego pod lupą śledczych
Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski