Wiedza Polaków o Kościele jest relatywnie mała. A zamiast niej wolimy powielać mity o Kościele. Mają się one u nas całkiem dobrze. A może nawet coraz lepiej, na pewno lepiej niż 20 lat temu. To paradoks, bo polskie społeczeństwo uchodzi za dość religijne – ponad 90 proc. osób jest ochrzczonych, a 40 proc. regularnie uczestniczy w praktykach religijnych.
Media i przesądy
– Stereotypy powstają wtedy, gdy brak wiedzy uzupełniamy domysłami albo schematami myślowymi, które są w nas wdrukowywane od najmłodszych lat – mówi dr Sylwia Bedyńska, psycholog Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. – Ogromną rolę w powstawaniu mitów odgrywają media, gdyż nie jesteśmy w stanie albo nie chcemy weryfikować informacji, które podają – dodaje.
A te w coraz bardziej sensacyjny sposób podają informacje dotyczące Kościoła. Badani przez CBOS dostrzegają wyraźną zmianę ich stosunku do Kościoła, jaka dokonała się w ostatnich latach. Jeszcze sześć lat temu 44 proc. badanych uważało, że większość środków przekazu jest do niego przychylnie nastawiona. Dziś podobne zdanie wyraża już jedynie 26 proc. ankietowanych. Zdecydowanie wzrosła za to liczba osób, które twierdzą, że stosunek mediów do Kościoła jest negatywny. W 2006 roku tak sądziło zaledwie 13 proc. badanych, teraz już 25 proc.
– Te liczby i tak nie oddają skali zjawiska. Większość informacji, które ukazują się na temat Kościoła w mediach, ma charakter negatywny – mówi „Rz" prof. Andrzej Szpociński, socjolog z Collegium Civitas.
– Temat Kościoła pojawia się głównie w kontekście skandali. Sprawa biskupa, który ma problem alkoholowy, czy skandal pedofilski z udziałem księdza stają się tematami numer jeden. O codziennej działalności Kościoła, np. pomocy ubogim czy chorym, nie mówi się niemal wcale. I to mimo, że pierwsze zjawiska mają charakter marginalny, a drugie nie – dodaje ks. Dariusz Madejczyk, b. redaktor naczelny „Przewodnika Katolickiego".