Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) wydanym przez prokuraturę w Graz w Austrii.

Marek S. według ustaleń tamtejszych śledczych w lipcu 2010 roku włamał się do jednego z domów w tym austriackim mieście. Wyniósł z niego sprzęt agd, rtv i biżuterię o łącznej wartości 17 tys. euro. Już po włamaniu Marek S. skontaktował się z właścicielami okradzionego domu i zażądał od nich 200 tys. euro. – Inaczej opublikuje kompromitujące was materiały – powiedział.

Szantażysta pieniędzy nie dostał. Poszkodowani powiadomili miejscową policję. Ta ustaliła kto okradł i szantażował Austriaków. Nie zatrzymała Marka S. bo ten wyjechał. Wpadł dopiero w Polsce. Zatrzymali go łódzcy policjanci i osadzili w areszcie.

– Teraz po decyzji sądu mężczyzna zostanie przekazany Austriakom, którzy dokończą swoje postępowanie karne – tłumaczy Krzysztof Kopania, z łódzkiej prokuratury, która wykonywała ENA.