- Ta sprawa od samego początku budziła wiele kontrowersji: od początkowo lansowanej przez Prokuraturę wersji samobójczej śmierci Jolanty Brzeskiej przez samospalenie po decyzję o umorzeniu śledztwa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pani Brzeska zginęła ze względu na swoją działalność społeczną, dlatego tym bardziej sprawę należy wyjaśnić. Bierność organów ścigania to czytelny sygnał dla przestępców, którzy będą chcieli dyscyplinować działaczy społecznych naruszających ich interesy – powiedziała Agnieszka Grzybek, przewodnicząca Partii Zieloni.

Adam Ostolski z Zielonych dodaje, że tłem tej sprawy jest tragiczny los lokatorów z lokali komunalnych znajdujących się w reprywatyzowanych kamienicach. Jolanta Brzeska podjęła bezkompromisową walkę o swoje prawa i prawa innych osób w podobnej sytuacji. Była niezłomna i nie odpuszczała. Jako jedyna trwała w kamienicy, z której nowy właściciel próbował się jej pozbyć wszelkimi sposobami. - Była jedną z inicjatorek Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Uczestniczyła w protestach przeciwko eksmisjom lokatorów z reprywatyzowanych kamienic. Sprawy jej śmierci po prostu nie można nie wyjaśnić. Dlatego chcemy, żeby Rzecznik Praw Obywatelskich zajął się tą sprawą – mówi Ostolski.

Jolanta Brzeska zginęła ponad dwa lata temu w Lesie Kabackim na warszawskim Ursynowie. Jeden ze spacerowiczów zauważył tam ognisko na polanie. Gdy podszedł bliżej okazało się, że to palą się zwłoki ludzkie. Okazało się, że było to ciało kobiety. Dość długo śledczy nie potrafili ustalić czy to było zabójstwo, czy samobójstwo. Dopiero w tym roku zdecydowali, że działaczka stowarzyszeń lokatorskich została zamordowana. Jednak śledztwo z powodu braku sprawców umorzono. - Wyczerpały się wszelkie możliwości dowodowe, ale sprawa ta nadal będzie w naszym zainteresowaniu. W przypadku pojawienia się nowych okoliczności w sprawie, postępowanie zostanie podjęte i będzie kontynuowane w celu ustalenia i zatrzymania sprawców przestępstwa – tłumaczył rzecznik stołecznej prokuratury Dariusz Ślepokura. Do dziś nikt nie zaskarżył decyzji o umorzeniu tego postępowania. Biuro prasowe rzecznika Praw Obywatelskich potwierdziło, że wpłynął do nich wniosek od Zielonych. Kiedy można się spodziewać jakich działań ze strony RPO? – Trudno powiedzieć. Wszystko zależy od zespołu do którego sprawa trafi – tłumaczy urzędniczka.