Żółta kartka PO, czerwona dla PiS

Hanna Gronkiewicz-Waltz pozostaje prezydentem stolicy – wynika ze wstępnych wyników referendum.

Publikacja: 14.10.2013 00:56

Żółta kartka PO, czerwona dla PiS

Foto: ROL

Z sondaży exit polls TNS Polska przeprowadzonych dla TVN i TVP Info wynika, że referendum w Warszawie jest nieważne. Uczestniczyło w nim 27,1 proc. osób. Aby osiągnąć próg pozwalający na odwołanie pani prezydent, potrzeba było 26,8 proc. Jednak ci, którzy poszli do głosowania, oddali głos za odwołaniem jej z pełnionej funkcji aż w 95 proc.

Najwyższa frekwencja była w Śródmieściu – 35,6 proc., najniższa na Ursynowie – 19,4 – to właśnie tam burmistrzem jest Piotr Guział, inicjator referendum. Wysoka była również na Bielanach – 28,9 proc., na Pradze-Południe udział w referendum wzięło 24,3 proc. uprawnionych, na Woli – 22,2 proc., a na Mokotowie – 22,9 proc.

W referendum udział wzięło 29,2 proc. mężczyzn i 25,6 proc. kobiet.

Co ciekawe, 56,3 proc. uczestników niedzielnego referendum to osoby, które w wyborach w 2011 r. głosowały na PiS, 14,4 proc. to wyborcy PO, z kolei na SLD w ostatnich wyborach głosowało 7 proc. uczestników referendum.

Jarosław Dąbrowski, wiceprezydent Warszawy, skwitował ten wynik: – Warszawiacy są mądrzy i dokonali słusznego wyboru. Zrozumieli, że nie trzeba iść na referendum, skoro wybory są za rok.

Referendum to hucpa?

Jak podkreślają eksperci, skuteczna okazała się polityka odradzania udziału w referendum. Od lipca, gdy było wiadomo, że odbędzie się referendum – do udziału w nim zniechęcali politycy PO z jej liderem Donaldem Tuskiem.

Władze miasta nie eksponowały informacji o referendum (zostały schowane na stronie BIP), dużym echem w mediach odbiły się przypadki utrudniania w dopisywaniu się do rejestru wyborców.

Warszawiacy, którzy dzwonili do redakcji, narzekali na słabe oznakowanie lokali referendalnych i brak informacji o ich usytuowaniu. – W czterech klatkach schodowych mojego bloku nie było informacji o lokalu wyborczych – mówiła nam mieszkanka bloku przy ul. Rzymowskiego 33.

Właśnie ten wątek najbardziej wyeksponował PiS na wieczornej konferencji. – Referendum stało się jawne, sam akt udziału w referendum traktowany był jako wystąpienie przeciwko władzy – uznał Mariusz Kamiński, lider warszawskiego PiS. Dodał, że władza podeptała standardy demokracji. Adam Hofman, rzecznik partii, dodał, że referendum było niekonstytucyjne, bo jawne.

Właśnie ta argumentacja może stać się podstawą protestu wyborczego złożonego niebawem przez tę partię.

Michał Szułdrzyński:To czerwona kartka dla PiS

Jednak dr Rafał Chwedoruk, politolog z UW, uważa, że nie możemy mówić o naruszeniu ładu wyborczego. – Hipokryzja wpisana w politykę unaoczniła się przy tym referendum po obu stronach. Z faktu, że ktoś, będąc hipokrytą, postępuje nieetycznie, nie oznacza, że łamie prawo – mówi.

...zbyt upartyjnione

Piotr Guział nie ukrywał rozczarowania wynikami referendum. – My przegraliśmy, ale Platforma też nie wygrała. Odpłynęło jej połowę elektoratu z poprzednich wyborów. Warszawiacy dali żółtą kartkę PO, a PiS-owi czerwoną – mówił „Rz". – Frekwencja była niska, referendum było zbyt upartyjnione. Warszawiacy nie chcieli odwoływać jednej partii, by zaraz wskazać drugą. A SLD też ponosi za to pełną odpowiedzialność. Kolejne wpadki pani prezydent będą szły na konto tej partii.

Guział mówił, że do ostatniej chwili ważył się wynik. – Wieczorem w niektórych komisjach ustawiły się kolejki po karty do głosowania – dodał. – Ostateczny wynik nie ma znaczenia. Władza wzięła się do roboty i to się w tym referendum udało. To wielki sukces demokracji, że grupa 17 niezadowolonych mieszkańców doprowadziła do tego referendum. PiS nam nie pomagał. PiS dał się złapać w pułapkę Platformie. Myślę, że gdyby nie ta rozgrywka między partiami, to więcej osób by do referendum poszło.

– Referendum stało się ogólnopolskim wydarzeniem politycznym – mówi dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Część osób może by i chciała odwołać prezydent stolicy, ale zrezygnowała z tego, bo nie chciała brać udziału w ogólnopolskiej ustawce między dwoma ugrupowaniami. I stąd też może wynikać porażka referendum – mówi Flis. Jego zdaniem to nie jest wielki sukces Platformy. – Na pewno pokazuje, że PO uniknęła poważnego ciosu w samo serce, ale to nie znaczy, że nie uniknie kłopotów w przyszłości. Jednocześnie przerwane zostało pasmo sukcesów PiS. Ta partia wciąż ma spory potencjał zniechęcania do siebie.

...i na grzybach

Choć PKW twierdziła, że nie doszło do zakłóceń ciszy wyborczej, internauci i politycy po raz kolejny udowodnili, że cisza wyborcza jest fikcją. Internauci stworzyli swój kod: liczba grzybów w koszyku oznaczała frekwencję. I tak minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zamieścił po godz. 19 na swoim profilu wpis innego internauty: „Dwa niezależne źródła – o 18.00 w koszyku na #grzyby było ok. 20 okazów. Ale #grzybobranie trwa jeszcze niecałe 3 godziny". Michał Szczerba, poseł PO, po godz. 20 był już pewny: „Uczestnikom dzisiejszej kosztownej zabawy mówimy dobranoc. Jutro będzie słońce".

Z sondaży exit polls TNS Polska przeprowadzonych dla TVN i TVP Info wynika, że referendum w Warszawie jest nieważne. Uczestniczyło w nim 27,1 proc. osób. Aby osiągnąć próg pozwalający na odwołanie pani prezydent, potrzeba było 26,8 proc. Jednak ci, którzy poszli do głosowania, oddali głos za odwołaniem jej z pełnionej funkcji aż w 95 proc.

Najwyższa frekwencja była w Śródmieściu – 35,6 proc., najniższa na Ursynowie – 19,4 – to właśnie tam burmistrzem jest Piotr Guział, inicjator referendum. Wysoka była również na Bielanach – 28,9 proc., na Pradze-Południe udział w referendum wzięło 24,3 proc. uprawnionych, na Woli – 22,2 proc., a na Mokotowie – 22,9 proc.

Pozostało 86% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo