Im więcej Trynkiewicza, tym mniej Krasnodębskiej Tomkiel

Z lektury wtorkowych gazet jasno wynika, że poprzedni dzień zdominowała sprawa Trynkiewicza.

Publikacja: 11.02.2014 09:27

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Im bardziej emocjonalna gazeta, tym więcej pisała o uwolnieniu pedofila. W najbardziej popularnych gazetach „bestia" zdecydowanie przyćmiła wszystkie inne sprawy. Faktowi, który gwałtownie szuka odpowiedzialnych za tą sytuację, udało się ją połączyć z planowaną podwyżką podatków. Superexpress dodatkowo kontynuuje jeszcze tylko sprawę domniemanego rozwodu w rodzinie Wojciecha Jaruzelskiego.

W poważniejszych gazetach uwalniany pedofil też nie schodzi z pierwszej strony, ale zajmuje dużo mniejsze i mniej eksponowane miejsce. Gazeta Wyborcza, dla której emocje są prawie tak ważne jak w bulwarówkach, najważniejszym tematem jest nagłe i nieuzasadnione przez rząd odwołanie szefowej Urzędy Ochrony Konkurentów i Konsumenta Małgorzaty Krasnodębskiej — Tomkiel. W poświęconej temu wydarzeniu czołówkowym tekście gazety jest porażający (przynajmniej dla mnie) cytat z wypowiedzi anonimowego doradcy Tuska, który mówi pani prezes, że zapomniała, że jest urzędnikiem państwowym, czyli w domyśle dogmatycznie broniła praw konsumentów nawet gdy było to sprzeczne z planami rządu. I samo takie myślenie, moim zdaniem popularne w naszych elitach władzy (nie tylko Platformy) zasługuje na czołówkę każdej gazety. W Wyborczej tego nie skomentowano.

W Rzeczpospolitej sprawa Trynkiewicza zajmuje więcej miejsca niż prezesowej UOKiK. Ale to nasi konkurenci jasno w tytule zakwestionowali prawdziwość dowodów znalezionych w jego celi w przeddzień opuszczenia przez niego więzienia.

Rzeczpospolita też komentuje tą sprawę, ale dla nas sprawą najważniejszą jest dziś ZUS. A właściwie szereg niekorzystnych tendencji, które z pewnością będą prowadzić do rozkładu tej instytucji, przynajmniej w jej obecnym kształcie.

Na froncie podajemy też przykłady coraz powszechniejszych opłat pobieranych przez przewoźników lotniczych od pasażerów. Teraz płacą oni już niemal za wszystko, nawet za wodę. Te kilkuzłotowe opłaty w skali globu to ponad 40 miliardów dolarów, które trafiają do kieszeni około 100 przewoźników z całego świata. Te pieniądze pozwalają im reklamować się biletami po kilkadziesiąt złotych (bez opłat lotniskowych). Na froncie mamy opisane zmieniające się podejście Polaków do patriotyzmu. Ewentualne poświęcenie życia czy zdrowia dla Polski deklaruje tylko 1/5 ankietowanych.

W głębi gazety Rzeczpospolita jest znacznie bliżej realiów życia. Można polecić walkę między gigantami polskiej telefonii komórkowej o pasma radiowe niezbędne mobilny internet. Gra idzie o inwestycje liczone w setkach milionów złotych. W wielkiej  grze przeciwko mniejszym firmom stoją Orange i Deutsche Telekom. Jest pewne, że do rozstrzygnięcia sporu wmieszają się politycy.

Dziennik Gazeta Prawna, zwykle bardzo narzędziowa i praktyczna gazeta, pochyla się nad rosnącą falą emigracji zarobkowej uważając, że właśnie mieliśmy jej kolejna wielką falę. Dość śmieszne jest uzasadnienie tego zjawiska. Otóż na froncie DGP pisze, że jest to efekt tego, że Polacy przebywający już zagranicą likwidują fikcję zameldowania się w Polsce. Czyli nie wyjeżdżają tylko pozostają, ale to chyba jednak efekt pracy redaktorów, a nie opis zjawiska.

W tym całym małym polskim świecie gazet codziennych jest jedna taka, która nie jest w żaden sposób zawieszona na codziennym dniu. W Naszym Dzienniku nie ma na froncie Trynkiewicza, nie ma UOKiK -u, jest rodzina, historia i patriotyzm.

Im bardziej emocjonalna gazeta, tym więcej pisała o uwolnieniu pedofila. W najbardziej popularnych gazetach „bestia" zdecydowanie przyćmiła wszystkie inne sprawy. Faktowi, który gwałtownie szuka odpowiedzialnych za tą sytuację, udało się ją połączyć z planowaną podwyżką podatków. Superexpress dodatkowo kontynuuje jeszcze tylko sprawę domniemanego rozwodu w rodzinie Wojciecha Jaruzelskiego.

W poważniejszych gazetach uwalniany pedofil też nie schodzi z pierwszej strony, ale zajmuje dużo mniejsze i mniej eksponowane miejsce. Gazeta Wyborcza, dla której emocje są prawie tak ważne jak w bulwarówkach, najważniejszym tematem jest nagłe i nieuzasadnione przez rząd odwołanie szefowej Urzędy Ochrony Konkurentów i Konsumenta Małgorzaty Krasnodębskiej — Tomkiel. W poświęconej temu wydarzeniu czołówkowym tekście gazety jest porażający (przynajmniej dla mnie) cytat z wypowiedzi anonimowego doradcy Tuska, który mówi pani prezes, że zapomniała, że jest urzędnikiem państwowym, czyli w domyśle dogmatycznie broniła praw konsumentów nawet gdy było to sprzeczne z planami rządu. I samo takie myślenie, moim zdaniem popularne w naszych elitach władzy (nie tylko Platformy) zasługuje na czołówkę każdej gazety. W Wyborczej tego nie skomentowano.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej