Jerzy Haszczyński z Ankary
Finansowe wsparcie ma dla Ukrainy popłynąć z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, gdzie jak podkreślił Bronisław Komorowski, są „także nasze pieniądze". Żadne konkrety nie zostały jednak podczas wystąpienia dla prasy ujawnione.
Podczas półgodzinnego wystąpienia prezydentów Polski i Turcji Bronisława Komorowskiego i Abdullaha Güla słowo „Ukraina" padało wielokrotnie. Wielkim nieobecnym był natomiast sprawca nieszczęść Ukrainy – nazwa „Rosji" się nie pojawiła.
Turcja, i tym się różni od polskiego sojusznika, wstrzymuje się już od ostrych sformułowań wobec Moskwy.
Choć szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davutoglu był jednym z pierwszych zagranicznych polityków, którzy odwiedzili nowe władze w Kijowie w czasie, gdy Rosja ogłosiła gotowość do interwencji u sąsiada.