Dzień wyboru bez znaczenia

Jeszcze tylko dziś można podjąć decyzję o tym, czy pozostać w otwartym funduszu emerytalnym. „Sądny dzień dla OFE” — krzyczy „Rzeczpospolita” na pierwszej stronie.

Publikacja: 31.07.2014 08:57

Piotr Kościelniak

Piotr Kościelniak

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Ryszard Waniek

„Decyzja o pozostaniu w funduszu jest protestem przeciw polityce dryfowania w gospodarce" — pisze Paweł Jabłoński. „To próba pokazania, że zależy nam na gospodarce, finansach państwa i sprawiedliwości". Sam Jabłoński przyznaje jednak, że z finansowego punktu widzenia decyzja — ZUS czy OFE jest w zasadzie bez znaczenia. Różnice w wypłatach będą bowiem minimalne.

Tym, jak w tym „sądnym dniu" postąpić — i jakich formalności dopełnić zajmuje się też „Gazeta Wyborcza" odsyłająca do swojego poradnika online (wyborcza. biz/ofe). W tekście na stronach gospodarczych „Już tylko godziny zostały na złożenie oświadczenia i wybór OFE" gazeta cytuje internautów komentujących „najważniejsze wydarzenia gospodarcze ostatnich miesięcy". „Ja wybieram OFE, bo to są realne pieniądze, a ZUS to zobowiązania państwowe" — cytuje „GW" wpisy na Facebooku. „Czysta kradzież w biały dzień. Zostaje w OFE" — pisze inny.

Nad emeryturami pochyla się również „Dziennik Gazeta Prawna". Według informacji tej gazety rząd w zamierza wprowadzić nowy mechanizm waloryzacji rent i emerytur („Ile dla emeryta? Nie mniej niż... "). Ma być on mieszany — procentowo-kwotowy. Mówiąc w skrócie waloryzacja procentowa nie będzie niższa niż 35 zł — zapowiada „DGP".

Tematem gospodarczym numer dwa są sankcję nałożone na Rosję. „Osłabiona już Rosja będzie jeszcze słabsza" — wieszczy „Rzeczpospolita" wskazując, że Kreml do przyszłego roku może stracić w sumie ponad 100 miliardów dolarów. Ale, jak podkreśla „Rz" straci też Unia. Te straty już są widoczne: „Rosja uderza w Polskę" — informuje na pierwszej stronie „GW", która opisuje znaną sprawę wprowadzenia embarga na polskie owoce i warzywa. W „Rz" materiał o stratach polskich eksporterów żywności zatytułowany jest „Odwet Moskwy na polskich jabłkach i kapuście". „Wyborcza" publikuje natomiast imponującą infografikę, na której przedstawione są powiązania biznesowe krajów Unii Europejskiej i Rosji (najbardziej uzależniona od inwestycji Putina jest Holandia i Cypr), pożyczki bankowe (najwięcej pożyczyły Moskwie banki francuskie — prawie 51 mld dolarów, włoskie i niemieckie) i miejsce lokowania rosyjskich rezerw (Francja, USA i Niemcy).

Do gazet wraca sprawa podsłuchów. „Nawet 100 osób mogło być nagranych przez kelnerów w popularnych warszawskich restauracjach — i nie w dwóch, ale aż w pięciu" — pisze „Gazeta Wyborcza" w materiale „Co słychać w podsłuchach". W „Rzeczpospolitej" natomiast gorzka rozmowa z Cezarym Kaźmierczakiem, prezesem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców — o reakcjach biznesu na to, co ujawniły taśmy „Wprost". „Wynika z nich, że elity rządowe nami gardzą. Dla nich jesteśmy chyba tylko po to, żeby nas jeszcze bardziej okraść, zapytać, czy nie przemycaliśmy złota w odbycie w 1982 roku i wymusić pieniądze" — żali się prezes. Gazeta przypomina też o niezrealizowanej obietnicy posła Sławomira Nowaka — jedynego polityka, który poniósł, czy raczej obiecał że poniesie, konsekwencje afery taśmowej. Nowak miał złożyć mandat posła, ale na razie nie zamierza tego robić. Właśnie wrócił z urlopu.

„Rzepa" informuje również o wyroku Trybunału Konstytucyjnego kwestionującym przepisy regulujące prace tajnych służb — m.in. zakładanie podsłuchów, zbieranie billingów, czy śledzenie komputerów.

Jest wreszcie temat Powstania. Wczoraj wieczorem na Stadionie Narodowym odbył się pokaz filmu „Miasto 44" (to dla tych, którzy wczoraj na innym stadionie oglądali przewagi Legii nad Celtikiem). Produkcja najwyraźniej nie przypadła do gustu recenzentowi „Wyborczej" Tadeuszowi Sobolewskiemu. „Gdybym miał najdosadniej opisać swoje wrażenia, porównałbym „Miasto 44" do tunelu okropności w wesołym miasteczku, przez który w ciemnościach przejeżdżają zakochane pary, mijając kolejne stacje grozy (...) Jednak to imitacja. Chwilami doskonała, ale tylko imitacja zdarzeń, konfliktów, dramatów. Imitacja wielkiego kina".

„Rzeczpospolita", która swoją recenzję filmu o Powstaniu opublikowała już wczoraj (Barbarze Hollender się podobało), dziś publikuje miniprzewodnik po uroczystościach 70. rocznicy wybuchu powstania. I przypomina, że jutro, w piątek, o godzinie 17 cała stolica na krótką chwilę stanie. Wszyscy staniemy.

„Decyzja o pozostaniu w funduszu jest protestem przeciw polityce dryfowania w gospodarce" — pisze Paweł Jabłoński. „To próba pokazania, że zależy nam na gospodarce, finansach państwa i sprawiedliwości". Sam Jabłoński przyznaje jednak, że z finansowego punktu widzenia decyzja — ZUS czy OFE jest w zasadzie bez znaczenia. Różnice w wypłatach będą bowiem minimalne.

Tym, jak w tym „sądnym dniu" postąpić — i jakich formalności dopełnić zajmuje się też „Gazeta Wyborcza" odsyłająca do swojego poradnika online (wyborcza. biz/ofe). W tekście na stronach gospodarczych „Już tylko godziny zostały na złożenie oświadczenia i wybór OFE" gazeta cytuje internautów komentujących „najważniejsze wydarzenia gospodarcze ostatnich miesięcy". „Ja wybieram OFE, bo to są realne pieniądze, a ZUS to zobowiązania państwowe" — cytuje „GW" wpisy na Facebooku. „Czysta kradzież w biały dzień. Zostaje w OFE" — pisze inny.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo