Reklama

Marsz nie wypalił, grożą inwazją

Na środowym proteście rolników z OPZZ zyskał głównie przewodniczący związku.

Aktualizacja: 12.02.2015 06:18 Publikacja: 11.02.2015 19:10

Niech uścisk dłoni nikogo nie zmyli. Za 20 minut szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski (z prawej) z

Niech uścisk dłoni nikogo nie zmyli. Za 20 minut szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski (z prawej) zerwie rozmowy z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Bez porozumienia zakończyło się w środę spotkanie ministra rolnictwa Marka Sawickiego z liderem rolniczego OPZZ Sławomirem Izdebskim. Po 20 minutach organizator marszu gwiaździstego – przejazdu ciągników z różnych miejsc kraju do stolicy – opuścił siedzibę resortu i oznajmił, że negocjacje zostały zerwane. – Z tymi zdrajcami rozmawiać nie będziemy! – krzyczał przez megafon do manifestujących rolników.

Co tak rozzłościło Izdebskiego? Otóż już na początku spotkania Sawicki zapowiedział, że nie ma najmniejszych szans, by rolnicy dostali rekompensaty za szkody spowodowane przez dziki i zwrot kwot mlecznych, oraz wykluczył interwencję na rynku trzody. A to trzy główne postulaty protestujących.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama