Liczba przestępstw gospodarczych raptownie wzrasta: średnio miesięcznie w Polsce dochodzi do ponad 16 tys. tego typu nadużyć. To o 3 tys. więcej niż rok temu. Do sierpnia było ich już w sumie 132 tys. – wynika z zestawienia przygotowanego przez Komendę Główną Policji dla „Rzeczpospolitej".
Są rejony, w których liczba tego typu nadużyć już osiągnęła poziom z całego zeszłego roku.
– Oszustwa w obrocie gospodarczym, wyłudzenia podatku VAT oraz kredytów to najczęstsze przestępstwa tej kategorii – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Statystyki nie pozostawiają złudzeń: świat przestępczy radykalnie przestawia się na nadużycia gospodarcze. Z danych KG Policji wynika, że w pierwszym półroczu tego roku stwierdzono blisko 118 tys. takich przestępstw – o 12 tys. więcej niż w tym samym okresie 2014 r. Kolejne miesiące potwierdzają rosnący trend. W całym ubiegłym takich przestępstw było 163 tys.
Większa skuteczność?
Policja uważa, że statystyki przestępstw gospodarczych rosną, bo więcej jest ujawnianych. – Piony zwalczające przestępczość gospodarczą zostały rozbudowane, policjanci skuteczniej wykrywają takie nadużycia – mówi Iwona Kuc z KG Policji.
16 tys. do tylu nadużyć gospodarczych doszło średnio miesięcznie w tym roku
Jednak gdyby takich nadużyć nie było, policja by ich nie wykrywała. – Zmienia się struktura przestępczości, sprawcy przestawiają się na bardziej dla nich opłacalne i zagrożone mniejszymi karami niż przestępstwa kryminalne nadużycia gospodarcze – komentuje prof. Brunon Hołyst, kryminolog.
Jak duży jest skok, widać na przykładach. W woj. łódzkim w tym roku doszło przykładowo do 1030 takich przestępstw, czyli prawie tylu, co w całym ub.r. (gdy było ich 1174). Z kolei w Warszawie – 7,8 tys., a przez cały ubiegły rok było ich 8 tys.