Chodzi o obiekty okrążające Słońce w odległości mniejszej niż 195 milionów kilometrów i krzyżujące się z orbitą Ziemi lub zbliżające się do niej.
W 1998 roku Kongres USA zobowiązał NASA do inwentaryzowania największych asteroid o średnicy co najmniej kilometra znajdujących się w pobliżu naszej planety. Przyjęto wówczas, że jest ich 1000. Po najnowszej rewizji liczbę tę zmniejszono do 981, z czego 911 obiektów jest już dokładnie zlokalizowanych, a ich trajektorie obliczone na kilkaset lat naprzód. W tej liczbie są asteroidy średnicy 10 km, które mogłyby spowodować katastrofę klimatyczną, a w konsekwencji cywilizacyjną, na skalę globalną.
Żaden z tych obiektów w tym czasie nie zagrozi Ziemi – na co wskazują obserwacje dokonane przez satelitę WISE (Wide-field Infrared Survey Explorer) należącego do NASA. Od stycznia 2010 do lutego 2011 r. WISE dwukrotnie prześledził za pomocą kamer na podczerwień „okolice" Ziemi, rejestrując ponad 100 000 obiektów – asteroid i komet – w pasie grupującym je między Marsem i Jowiszem.
– Ryzyko, że bardzo duża asteroida zbliży się do Ziemi, zanim będziemy w stanie ją wykryć i zapobiec uderzeniu, zmalało w sposób zasadniczy – deklaruje Tim Spahr, dyrektor Minor Planet Center w Smithsonian Astrophysical Observatory.
W kategorii asteroid mniejszych, średnicy 100 m, ich szacunkową liczbę zmniejszono z 35 000 do 19 500, przy czym 5200 obiektów już odkryto i skatalogowano.