Skąd biedne Chiny mają pieniądze na podbój kosmosu?

Władze w Pekinie demonstrują, że Państwo Środka jest gotowe do rywalizacji z czołowymi graczami świata w walce o kosmos.

Aktualizacja: 17.12.2020 21:09 Publikacja: 17.12.2020 18:57

Model sondy księżycowej Chang’e-5

Model sondy księżycowej Chang’e-5

Foto: AFP

Rozpoczętą 23 listopada w Państwie Środka misję kosmiczną zakończyło w środę huczne lądowanie sondy Chang E5 transmitowane na żywo we wszystkich lokalnych mediach. Na Księżycu została zainstalowana 12-kilogramowa chińska flaga, ale nie to było głównym sukcesem misji.

Sonda przywiozła na Ziemię kapsułę zawierającą, jak wynika z doniesień medialnych, ok. 2 kg próbek księżycowego gruntu. Chiny nie podają dokładnej zawartości kapsuły, jak również nie zdradzają, czy podzielą się jej zawartością z innymi krajami. Zaciekawiło to wielu naukowców na świecie, gdyż po raz ostatni próbki skał księżycowych dostarczyła na Ziemię jeszcze radziecka sonda kosmiczna Łuna-24. Była to ostatnia sonda radzieckiej misji kosmicznej „Łuna".

Chińczycy nigdy nie ukrywali, że wtedy, za czasów Mao Zedonga, wzorowali się na doświadczeniu ZSRR. Ale dzisiaj w Moskwie przyznają, że postęp Państwa Środka zaskakuje czołowych graczy w kosmosie – Rosję i Stany Zjednoczone.

– Trwa światowy wyścig naukowo-techniczny i Chiny stały się jednym z jego liderów. Wcześniej ani Rosji, ani Ameryce nie udawało się przywieźć takiej ilości próbek z Księżyca. W pracę chińskich instytutów badawczych zaangażowano gigantyczną liczbę naukowców i specjalistów, której nie ma żaden kraj na świecie. Masa pracowników naukowych, olbrzymia liczba laboratoriów i placówek eksperymentalnych. Chociażby metodą prób i błędów mogą osiągać jakieś cele, nieosiągalne dla innych krajów – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Władimir Portiakow, sinolog z Rosyjskiej Akademii Nauk i szef Instytutu Dalekiego Wschodu RAN.

– Istotne jest też to, że Chiny demonstrują, że są w bardzo dobrej kondycji finansowej, że inwestują ogromne środki w misję kosmiczną i inne kosztowne projekty. Wielu może się zastanawiać: skąd biedne Chiny mają takie pieniądze? Okazuje się, że mają. Patrzą na doświadczenia innych krajów, wyciągają co najlepsze i tworzą coś własnego. Mają nawet takie powiedzenie: trzeba zmusić obce, by służyło Chinom – dodaje.

Udało się to Pekinowi nie tylko w kosmosie, gdzie ma już własny system nawigacji (Beidou), odpowiednik znanego i stosowanego powszechnie na Zachodzie GPS. Zastąpili już własnym oprogramowaniem wszystkie znane na całym świecie sieci społecznościowe, wyszukiwarki i komunikatory. Dzięki temu utworzyły całkowicie autonomiczną i niezależną od zagranicznych serwerów sieć, odciętą od sieci globalnej.

Rozpoczętą 23 listopada w Państwie Środka misję kosmiczną zakończyło w środę huczne lądowanie sondy Chang E5 transmitowane na żywo we wszystkich lokalnych mediach. Na Księżycu została zainstalowana 12-kilogramowa chińska flaga, ale nie to było głównym sukcesem misji.

Sonda przywiozła na Ziemię kapsułę zawierającą, jak wynika z doniesień medialnych, ok. 2 kg próbek księżycowego gruntu. Chiny nie podają dokładnej zawartości kapsuły, jak również nie zdradzają, czy podzielą się jej zawartością z innymi krajami. Zaciekawiło to wielu naukowców na świecie, gdyż po raz ostatni próbki skał księżycowych dostarczyła na Ziemię jeszcze radziecka sonda kosmiczna Łuna-24. Była to ostatnia sonda radzieckiej misji kosmicznej „Łuna".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kosmos
NASA szuka sposobu na sprowadzanie próbek z Marsa. Tanio i szybko
Kosmos
Odszedł Peter Higgs, odkrywca boskiej cząstki
Kosmos
Badania neutrin pomogą rozwiązać zagadkę powstania wszechświata
Kosmos
Księżyc będzie miał własną strefę czasową? Biały Dom nakazał ustalenie standardu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kosmos
Astronomowie odkryli tajemnice galaktyki z początku istnienia wszechświata