Życie na Ziemi może pochodzić z cząstek biologicznych transportowanych na powierzchnię planety dzięki strumieniom kosmicznego pyłu. Nowe badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Edynburgu i opublikowane w czasopiśmie „Astrobiology” sugerują, że fale kosmicznego pyłu poruszające się z prędkością nawet 70 km na sekundę zderzają się z naszą atmosferą. Na drodze takie kolizji mogą pozostawiać cząstki o różnej budowie i składzie chemicznym.
Nie są to wydarzenia sporadyczne. Strumienie międzyplanetarnego pyłu nieustannie bombardują naszą planetę. Mogły zatem przynieść organizmy z odległych światów lub odwrotnie – wysłać nasze mikroorganizmy daleko w przestrzeń kosmiczną i na inne planety.