Dowodami są dwa rzadkie meteoryty pochodzące z nieznanej asteroidy odnalezione w Antarktyce dwa lata temu. Zbudowane są z andezytu, jednej z najpospolitszych skał wulkanicznych występujących powszechnie na naszym globie.
Analizę tych pozaziemskich znalezisk przedstawiają naukowcy amerykańscy w najnowszym wydaniu magazynu „Nature”.
– Najbardziej uderzające w tych skałach jest to, że zbudowane są z identycznych minerałów, jakie występują w skorupie ziemskiej, dokładnie z takiej samej skały, jaką mamy pod nogami – powiedział James Day, geolog z University of Maryland, główny autor artykułu w „Nature”. – Takiego rodzaju meteorytów dotychczas nie widzieliśmy.
Badając próbki, naukowcy skupili się na wyjaśnieniu, jak ciało niebieskie nieznanego pochodzenia może mieć kompozycję podobną do skał skorupy ziemskiej. – Wykazaliśmy, że powstająca skała magmowa – andezyt – była obecna w całym Układzie Słonecznym i powstawała w procesach stygnięcia ciał niebieskich – uważa Day.
Dwa meteoryty odkryte w Graves Nunatak Icefield zwróciły szczególną uwagę naukowców, ponieważ zawierały oligoklaz, skaleń, którego jedną z cech charakterystycznych jest połyskiwanie. – Zbadaliśmy wiek tych skał. Okazało się, że mają 4,52 miliarda lat, powstały w czasie narodzin Układu Słonecznego. Pochodzą raczej z asteroidy niż jakiejś planety.