Ślady samotnych gwiazd

Amerykańscy i polscy astronomowie rozwiązali zagadkę świecenia tła nieba

Aktualizacja: 24.10.2012 22:54 Publikacja: 24.10.2012 22:44

Ślady samotnych gwiazd

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Badania prowadzone były za pomocą Kosmicznego Teleskopu Spitzera a ich wyniki opublikowane w prestiżowym magazynie „Nature".

Grupie badaczy przewodniczył prof. Asantha Cooray, a jej skład wchodzi dr Szymon Kozłowski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Zespół przeanalizowała dane obejmujące obszar nieba w gwiazdozbiorze Wolarza o powierzchni odpowiadającej 50-ciu tarczom Księżyca w pełni. Badaczy interesowały zagadkowe wzory w podczerwonym tle nieba. Obserwacje były prowadzone przez 250 godzin.

Stosunkowo słabe świecenie tła obserwowane jest w podczerwieni we wszystkich kierunkach na niebie. Naukowcy doszli do wniosku, że że świecenie to najprawdopodobniej powodują gwiazdy wyrwane z galaktyk i wyrzucone poza ich obszar podczas zderzeń galaktyk zachodzących we wczesnym Wszechświecie.

- Świecenie tła nieba w podczerwieni jest wielką zagadką — mówi profesor Asantha Cooray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine, główny autor publikacji w „Nature". Mamy nowe dowody na to, że światło to pochodzi od gwiazd znajdujących się pomiędzy galaktykami. Pojedynczo są one niewidoczne, ale uważamy, że duża ich liczba powoduje świecenie tła nieba.

Inni badacze uważają że światło to, które na zdjęciach z teleskopu Spitzera wygląda jak plamisty wzór, pochodzi z pierwszych gwiazd i galaktyk, które powstały po Wielkim Wybuchu.

- Dane zebrane w ramach naszego projektu okazały się bardzo przydatne i do innych projektów naukowych — zauważa dr Szymon Kozłowski. Polski badacz analizował zebrane przez satelitę Spitzer dane. Wraz z tą samą grupą naukowców zbadał 500 tysięcy galaktyk w podczerwieni oraz odkrył jedną z najjaśniejszych gwiazd supernowych.

Autorzy pracy w „Nature" twierdzą, że zaobserwowane światło tła nieba jest zbyt jasne na to, aby mogło pochodzić od pierwszych gwiazd i galaktyk.

Aby potwierdzić tę hipotezę potrzebne będą obserwacje w świetle widzialnym Ale takie bę?ą możliwe dopiero za kilka lat, kiedy na orbicie zostanie umieszczony Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba.

Badania prowadzone były za pomocą Kosmicznego Teleskopu Spitzera a ich wyniki opublikowane w prestiżowym magazynie „Nature".

Grupie badaczy przewodniczył prof. Asantha Cooray, a jej skład wchodzi dr Szymon Kozłowski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Zespół przeanalizowała dane obejmujące obszar nieba w gwiazdozbiorze Wolarza o powierzchni odpowiadającej 50-ciu tarczom Księżyca w pełni. Badaczy interesowały zagadkowe wzory w podczerwonym tle nieba. Obserwacje były prowadzone przez 250 godzin.

Kosmos
Tajemnice prehistorycznego Marsa. Nowe odkrycie dotyczące wody na Czerwonej Planecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
NASA odkryła siedem kolejnych „ciemnych komet”. To im zawdzięczamy życie na Ziemi?
Kosmos
Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmos
Naukowcy mylili się co do Wenus? Najnowsze odkrycie dotyczące „złego bliźniaka Ziemi”