Bilety na 2,5-godzinny lot prywatnym pojazdem wykupiło już 650 osób. SpaceShipTwo zabierze dwóch pilotów i sześciu pasażerów. Ma startować raz w tygodniu. – Dzięki temu w ciągu najbliższych kilku lat podwoimy liczbę ludzi, którzy od czasów Gagarina byli w kosmosie – zapowiada George Whitesides, szef Virgin Galactic.
– Jeżeli dokonamy postępu w dziedzinie pojazdów wielokrotnego użytku, otworzy to nam wielkie możliwości – mówił Whitesides podczas niedawnej konferencji Rutherford Appleton Laboratory. – Jednym z kierunków rozwoju może być szybka podróż między miastami na Ziemi – powiedzmy z Londynu do Singapuru w godzinę czy z Londynu do Los Angeles w kilka godzin.
Ale to nie koniec. W perspektywie 25–30 lat Virgin Galactic może zaoferować... pomoc w budowie komercyjnych baz w kosmosie. – Otwiera się możliwość budowy stacji na niskiej orbicie Ziemi, tańsze staną się długie podróże kosmiczne – sami zaoferujemy loty dookoła Księżyca – zapewniał Whitesides.
Na razie jednak Virgin Galactic prowadzi testy swojego pasażerskiego pojazdu. W dziewiczą podróż wybiera się założyciel firmy Richard Branson. On sam zapowiadał jeszcze niedawno, że start planowany jest na 25 grudnia tego roku. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem – loty prawdopodobnie rozpoczną się dopiero w 2014 roku.
– Przygotowujemy się do wprowadzenia komercyjnych usług. Zajmujemy się wykończeniem wnętrza kabiny, skafandrami, programem szkoleń i innymi detalami, które są potrzebne, by zaoferować setkom astronautów bezpieczną podróż – tłumaczył ten poślizg Richard Branson.