Próbkę pyłu z komety Wild 2, ważącą 360 mikrogramów, zbadał dr Daniel Glavin, astrobiolog z Goodard Space Flight Center w Greenbelt (NASA). Wiadomość o tym zamieszcza „Journal of Chromatography A".
Sonda Stardust przeleciała przez obłok gazu i pyłu otaczający jądro komety w 2004 roku. Z korpusu sondy wysunięty został panel wypełniony substancją ułatwiającą pobranie próbki – aerożelem z dwutlenku krzemu o strukturze zastygłej pianki. Po dwóch latach zasobnik z próbką dotarł na Ziemię.
Już po pierwszych badaniach naukowcy wysunęli przypuszczenie, że próbka może zawierać glicynę. Jednak nie wykluczali, że dostała się ona do aerożelu przypadkowo podczas przygotowań misji.
Teraz wątpliwości zostały rozwiane. Próbkę zbadano najnowocześniejszymi metodami – chromatografii gazowej i spektrometrii masowej. Potwierdziło się, że po raz pierwszy stwierdzono obecność materiału, z którego organizmy budują białka, w materii komety. Wcześniej elementy niezbędne do budowy DNA, pochodzące z kosmosu, odkryto w meteorytach znalezionych na Antarktydzie.