Ksiądz Kazimierz Sowa ocenił, że premier Beata Szydło, która po zamachach terrorystycznych w Brukseli zapowiedziała, że do Polski jednak nie przyjadą uchodźcy z Syrii naruszyła zasady solidarności z krajami europejskimi. Premier w wywiadzie telewizyjnym drwiła też z symbolicznych form solidarności, takich jak podświetlanie budynków. - Jest coś takiego, jak poczucie solidarności. Poczucie solidarności może być rozpatrywane w gestach i też mi się, przyznam szczerze, bardzo nie podobało, kiedy internet się naśmiewał z tych różnych, forum takiej solidarności symbolicznej, no właśnie to, że ktoś pali świeczkę, że ktoś zmienia profil na Facebooku, albo jakoś podświetla budynek w kolory Belgii, itd. Bo, no bo co? Być może kogoś stać tylko na to. W tym sensie chce zamanifestować swoją solidarność. Ale jest też drugi wymiar solidarności, to znaczy, że w momencie, kiedy gdzieś jest trudno i gdzieś jest źle, to my nie uciekamy, tylko próbujemy przynajmniej nie burzyć jakiegoś pewnego wspólnego kształtu rozwiązań, które zostały przyjęte. No pani premier to zburzyła – mówił ksiądz.