Santander naliczał za duże prowizji do kredytów

Santander Consumer Bank pobierał zbyt wysokie opłaty od klientów – uznał UOKiK i nałożył 726 tys. zł kary

Aktualizacja: 18.05.2011 04:59 Publikacja: 18.05.2011 03:00

Santander naliczał za duże prowizji do kredytów

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Ustawa o kredycie konsumenckim

wymaga, by opłaty, prowizje i koszty związane z zawarciem umowy kredytowej nie przekraczały 5 proc. jego wartości. Po skargach klientów banku Santander katowicka delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadała umowy dotyczące kredytów konsumenckich, czyli tych, których wartość nie przekracza 80 tys. zł. Okazało się, że łączna kwota prowizji banku i pośredników sięgała nawet 13,3 proc. wartości kredytu.

Działo się tak dlatego, że bank nie uwzględniał w obliczeniach prowizji dla pośredników, którą ostatecznie musiał płacić klient. „Z punktu widzenia konsumenta bez znaczenia jest, w jaki sposób bank i pośrednik finansowy określają zasady współpracy między sobą, w tym jak dzielą się ponoszonymi kosztami i uzyskiwanymi zyskami" – napisano w uzasadnieniu decyzji (nr RKT-61-01/11/MZ). Zaznaczono, że wszystkie prowizje, w tym również pobierane przez pośrednika, muszą się mieścić w ustawowym limicie 5 proc.

To ostatni moment, w którym UOKiK mógł nałożyć karę na bank za stosowanie tego typu praktyk. Uchwalona przez parlament nowelizacja ustawy o kredycie konsumenckim (czeka na podpis prezydenta) znosi bowiem limit 5 proc. Ustawodawca uznał, że rozbudowane obowiązki informacyjne dotyczące podawania wszystkich kosztów przez banki i pośredników pozwolą ich klientom na podejmowanie świadomych decyzji.

Druga decyzja wydana ostatnio przez katowicką delegaturę UOKiK dotyczyła firmy windykacyjnej SAF z Sosnowca. W wezwaniach do zapłaty wysyłanych do dłużnika zapowiadała ona wizytę „windykatora terenowego", który rozpocznie egzekucję lub oszacuje wartość majątku. Zdaniem UOKiK sformułowania te wprowadzały konsumentów w błąd, gdyż egzekucję ma prawo przeprowadzać komornik, a jedynie sąd może zobowiązać do wyjawienia majątku. „Użycie w wezwaniach do zapłaty informacji, iż konsument może spodziewać się »wizyty windykatora terenowego«, należy uznać za formę psychicznej presji mającej na celu wpłynięcie na podejmowane przez konsumenta decyzje. Obawa przed wizytą w domu osoby, która została określona jako »windykator« wywoływała u konsumenta poczucie zagrożenia" – napisano w uzasadnieniu decyzji (nr RKT-61-19/10/SB).

W tej samej decyzji UOKiK wytknął firmie straszenie wierzycieli, że po wyroku sądowym zostaną automatycznie wpisani do rejestru dłużników. W rzeczywistości o wpis taki wierzyciel może wystąpić dopiero po 30 dniach od wezwania do zapłaty należności stwierdzonej tytułem wykonawczym.

Czytaj również:

Kredyt konsumencki na nowych zasadach

Wyższe prowizje od kredytów konsumenckich

Ustawa o kredycie konsumenckim

wymaga, by opłaty, prowizje i koszty związane z zawarciem umowy kredytowej nie przekraczały 5 proc. jego wartości. Po skargach klientów banku Santander katowicka delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadała umowy dotyczące kredytów konsumenckich, czyli tych, których wartość nie przekracza 80 tys. zł. Okazało się, że łączna kwota prowizji banku i pośredników sięgała nawet 13,3 proc. wartości kredytu.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo