Reklama

Prezes UOKiK stawia zarzuty Orange i T-Mobile. Chodzi o rabaty i kary

Prezes Urzędu Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty spółkom Orange i T-Mobile. Powód? Operatorzy podają ceny uwzględniające fakultatywne rabaty tak, jakby były to ceny standardowe.

Publikacja: 23.07.2025 11:36

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Foto: Adobe Stock

Zarówno Orange, jak i T-Mobile oferują swoim abonentom rabaty m.in. za korzystanie z elektronicznych faktur czy wyrażenie zgód marketingowych. Problem w tym, że ceny usług uwzględniające te rabaty prezentowane są przez Orange i T-Mobile jak cena standardowa. Zdaniem Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów takie działanie może wprowadzać w błąd, dlatego postawił obu operatorom telekomunikacyjnym zarzuty stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

– W ostatnich latach podstawą arsenału marketingowego telekomów w Polsce są gigabajty i rabaty. W ferworze walki o klienta operatorzy zapominają o tym, aby rzetelnie poinformować ile właściwie kosztują ich usługi. Jeśli prezentują cenę po rabatach za spełnienie określonych wymagań, wówczas ich obowiązkiem jest wskazanie, czego dotyczy dany rabat, jakiej jest wysokości i jakie są zasady jego przyznawania. Dopiero wtedy konsument może ocenić atrakcyjność oferty przedstawionej przez przedsiębiorcę – wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Czytaj więcej

Sąd podtrzymał gigantyczną karę dla T-Mobile. Chodzi o ofertę z „haczykiem”

Nie chcesz rabatu, płacisz abonament 10 zł wyższy niż w ofercie

Jeśli chodzi o T-Mobile, to jak podaje Urząd, sieć ta prezentuje ceny usług uwzględniające rabaty – po 5 zł miesięcznie za m.in. wyrażenie zgód marketingowych oraz rozliczanie się na podstawie otrzymywanych e-faktur. Klienci, którzy ostatecznie nie chcą korzystać z e-faktury czy zgadzać się na marketing, muszą płacić miesięczny abonament o 10 zł wyższy niż wskazywała oferta, na którą się decydowali.

Podobne praktyki stosuje spółka Orange. W przekazach marketingowych zachęca do skorzystania ze swojej oferty podając ceny, które uwzględniają rabaty udzielane za zgody marketingowe czy wybór e-faktury. Klientom firmy oferowane są ponadto zniżki za łączenie usług, czyli zawarcie umów na więcej niż jedną usługę w sieci Orange – np. na dwa numery telefoniczne.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Cena z rabatem jak cena standardowa. Są zarzuty Prezesa UOKiK dla Play i Netii

Możliwość podwójnego karania abonentów

UOKiK kwestionuje też inną praktykę sieci Orange. Otóż klientom, którzy nie opłacają rachunków w terminie spółka podwyższa kolejne faktury o wartość rabatu za łączenie usług (20 zł), który był uwzględniony w cenie. Jak zauważono w komunikacie, to szczególnie dotkliwe dla klientów, który skorzystali z tego rabatu, ponieważ w sytuacji opóźnienia w zapłacie tracą go na wszystkich numerach telefonicznych, na których był udzielony.

W ocenie Prezesa UOKiK utrata rabatu za nieopłacenie faktury w terminie może mieć charakter kary umownej. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, przedsiębiorcy mogą zastrzegać taką sankcję jedynie w przypadku zobowiązań niepieniężnych. „W omawianym przypadku operator zastrzegł sobie możliwość podwójnego karania abonentów. Dodatkowo, niezależnie od cofnięcia rabatu, może on naliczać odsetki za opóźnienia w regulowaniu należności. Zdaniem Prezesa Urzędu taka praktyka może naruszać zbiorowe interesy konsumentów” - wskazano w komunikacie. 

Jeśli zarzuty się potwierdzą zarówno spółce Orange jak i T-Mobile, grozi kara w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu.

Zarówno Orange, jak i T-Mobile oferują swoim abonentom rabaty m.in. za korzystanie z elektronicznych faktur czy wyrażenie zgód marketingowych. Problem w tym, że ceny usług uwzględniające te rabaty prezentowane są przez Orange i T-Mobile jak cena standardowa. Zdaniem Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów takie działanie może wprowadzać w błąd, dlatego postawił obu operatorom telekomunikacyjnym zarzuty stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawnicy
Ile zarabiają i czego się boją przyszli prawnicy. Raport ELSA o studentach prawa
Sądy i trybunały
Jest wniosek sędziów Trybunału Stanu. Chodzi o sprawę Małgorzaty Manowskiej
Dobra osobiste
„Obcieram i idę dalej”. Prof. Andrzej Zoll odpowiedział Jarosławowi Kaczyńskiemu
Prawo karne
Przywłaszczył pocięte drewno. Sąd Najwyższy: to nie kradzież drzewa
Prawo drogowe
Kiedy na skrzyżowaniu działa zasada „prawej ręki"? Sąd rozstrzygnął spór
Reklama
Reklama