Odszkodowania nie przysługują jedynie za sam fakt nabycia produktu, który okaże się potem niebezpieczny, ale za szkody poniesione przez nabywców na osobie lub na mieniu.
Przypominamy, kto, kiedy i na jakich zasadach odpowiada za szkodliwe buble, jakie kwoty do zapłaty wchodzą w rachubę i jak zgodnie z prawem można uniknąć odpowiedzialności. To istotne, bo odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny nie można np. w umowie nigdy wyłączyć ani ograniczyć.
[srodtytul]Kto odpowiada[/srodtytul]
Przepisy o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny znajdziemy w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928 ]kodeksie cywilnym[/link] (art. 449[sup]1[/sup] – 449[sup]11[/sup]), który w tym zakresie implementuje prawo europejskie. Niech naszej firmy nie zmyli jednak brzmienie art. 449[sup]1[/sup] k.c., który przewiduje, że [b]za szkody wyrządzone komukolwiek przez produkt niebezpieczny odpowiada ten, kto wytwarza go w zakresie swojej działalności gospodarczej,[/b] czyli producent (w tym także ten działający w szarej strefie).
Lista odpowiedzialnych jest bowiem znacznie dłuższa. Z odpowiedzialnością muszą się liczyć także kolejne podmioty gospodarcze występujące w całym łańcuchu dystrybucji, aż po finalnego sprzedawcę. Tak wynika z art. 449[sup]5[/sup] k.c.