Producenci będą mogli podawać miarę, wagę lub objętość towarów dostarczanych na rynek także w funtach, uncjach, galonach, pintach, calach, jardach, a nawet w staropolskich miarach, takich jak sążeń, korzec czy łokieć. Wszystko dzięki projektowi nowelizacji ustawy – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=770A2F1F6BD8A21C805CEE9EB5309688?id=175599]Prawo o miarach[/link].
Oczywiście system podstawowych jednostek miar i wag nie zostanie zmieniony. Nadal przedsiębiorcy będą się musieli posługiwać jako podstawowym i obowiązującym – systemem dziesiętnym legalnych jednostek miar, czyli wartości Międzynarodowego Układu Jednostek Miar (SI). Jednakże [b]od ich woli zależeć ma stosowanie dodatkowych jednostek miar i wag umieszczanych na towarach[/b] czy ich opakowaniach.
[srodtytul]Dwa oznaczenia[/srodtytul]
– Zgodnie z projektem dopuszczalne stanie się stosowanie oznaczeń towarów wyrażonych w jednostkach innych niż legalne. Będą one miały charakter dodatkowy, a więc nie zastąpią oznaczeń w legalnych jednostkach miar. Tak więc producent uzyska prawo do stosowania dwóch jednostek – tłumaczy Jan Landowski, specjalista w Głównym Urzędzie Miar. – Zdarzało się, że nasze służby celne zatrzymywały towary oznaczone innymi jednostkami miar i wag w systemie SI. Teraz to się powinno zmienić. Rynek zostanie uporządkowany – uzupełnia.
Projektowane rozwiązanie nie utrudni też życia konsumentom. Oznaczenie legalnej jednostki miary ma mieć charakter nadrzędny. Powinno być graficznie wyrażone znakami nie mniejszymi niż te, które wyrażają inną (dodatkową) jednostkę.