Dlatego potrzeba kilku istotnych zmian w przepisach i praktyce działania firm z tych branż. To wnioski z debaty „Konsumenci usług energetycznych i telekomunikacyjnych a regulacje rynku”, podczas której dyskutowali przedstawiciele usługodawców, urzędnicy odpowiedzialni za kontrole tych branż oraz członkowie organizacji konsumenckich.
Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich, podkreśliła, że konsumenci rzadko dostają odsetki od nadpłaconych przez siebie kwot, źle naliczonych przez usługodawców. Dla pojedynczego klienta to kilka, kilkanaście groszy, ale przy kilkuset tysiącach klientów firmy zarabiają na tym duże sumy. – Takie praktyki może przyhamować projektowana ustawa o pozwach zbiorowych – mówiła Grażyna Rokicka.
– Nie zadziałała też zmiana dostawcy energii – mówił Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Zaznaczył jednak, że URE przygotowuje nowelizację prawa energetycznego, która skróci czas zmiany sprzedawcy prądu i uprości całą procedurę. Mariusz Swora chce też, aby powstały przepisy o wsparciu dla ubogich odbiorców.
Sama zmiana przepisów jednak nie wystarczy. Potrzebna jest m.in. poprawa jakości usług, zwłaszcza przy obsłudze klientów przez infolinie, i przejrzyste rachunki za usługi.
– Do olbrzymich patologii dochodzi też w rozliczeniach konsumentów z pośrednikami takimi jak m.in. spółdzielnie, co daje negatywny obraz rynku ciepła – podkreślała Beata Kurdelska, wiceprezes SPEC.