Niższa prowizja dla banków za transakcje kartami płatniczymi

Opłata interchange, która jest pobierana za dokonywanie płatności bezgotówkowych, wyniesie 0,5 proc. wartości transakcji.

Aktualizacja: 28.08.2013 09:50 Publikacja: 28.08.2013 08:47

Każdy, kto przy sklepowej kasie sięga po kartę debetową czy kredytową i przeciąga nią przez czytnik, płaci nie tylko za zakupy, ale i za to, że w tak prosty sposób dokonał transakcji. Prowizja za taką wygodę (trafia ona do banków) stanowi około 1,3 proc. wartości wyliczonej na paragonie. W przyszłym roku wyniesie ona już tylko 0,5 proc. Takie zmiany zaproponowała Sejmowa Komisja Finansów Publicznych, która dziś przedstawi w Sejmie swoje sprawozdanie dotyczące projektu nowelizacji ustawy o usługach płatniczych.

Opłata interchange, czyli prowizja za płatności kartami, jest składową marży. Ze względu na to, że w sklepach nie ma dwóch cen – innych dla tych, co płacą gotówką i innych dla tych co kartami, to taką prowizję płaci każdy.

Czy rzeczywiście na tej zmianie skorzystają konsumenci? Robert Łaniewski z Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego jest przekonany, że przede wszystkim więcej punktów zacznie honorować karty. Dziś nie chcą się decydować na taki krok, by nie podnosić swoich marż o ok. 1,3 proc.

– Rynek oczekuje tych zmian od dawna.  Nasze opłaty   są najwyższe w Unii Europejskiej, w której kształtują się   na poziomie 0,5 proc. – mówi Robert Łaniewski.

Nie każdy wierzy, że sklepy, w których dziś mamy możliwość płacenia kartą, a nie tylko gotówką, obniżą swoje marże po zmianie prawa.

Dorota Wolicka ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców zaznacza, że duże sklepy walczyły o te zmiany kilka lat, gdyż mogą na tym zarobić.

– Konsumenci tak naprawdę tylko stracą na obniżeniu tej opłaty – ocenia Dorota Wolicka. – Za zakupy wcale nie zapłacimy mniej, a banki nie zrezygnują z pieniędzy, które mają z tych opłat. Odbiorą je, wprowadzając np. płatność za usługi, które dziś są za darmo – dodaje.

W projekcie, który jest efektem prac komisji, odstąpiono od wcześniejszych propozycji. Zakładały one zniesienie zasady, że sklepy czy punkty usługowe, które honorują karty, muszą akceptować wszystkie ich rodzaje. Rozwiązanie to daje dzisiaj konsumentom gwarancję, że karta, jaką mają w portfelu, zostanie zaakceptowana. Zniesienie tej zasady sprowadziłoby ryzyko, że sklepy zaczną wybierać, jakie karty przyjmie, a jakich nie. W ten sposób  dopiero przy kasie klient dowiadywałby się, że nie zapłaci za zakupy swoją kartą i musi sięgnąć po gotówkę lub zostawić wypełniony koszyk.

Nowelizacja wejdzie w życie 1 stycznia 2014 r. Organizacje kartowe, banki i agencje rozliczeniowe będą jednak miały jeszcze pół roku na dostosowanie się do zmian.

O tym, czy  sklepy obniżą nieco marże, przekonamy się jednak wcześniej. Robert Łaniewski przypomina bowiem, że w wyniku porozumienia organizacji kartowych z początkiem 2014 r. opłaty interchange zostaną obniżone do 1 proc. wartości transakcji.

etap legislacyjny: drugie czytanie w Sejmie

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów