Gdy e-sklep nie pouczył, zwrot zakupów możliwy po 10 dniach

Jeżeli sprzedawca w sklepie internetowym nie poinformuje konsumenta o jego prawach, to termin na odstąpienie od umowy zostaje wydłużony.

Publikacja: 25.10.2013 09:25

Czytelnik kupił przez Internet kask rowerowy. Okazał się za mały. Odesłał więc towar, ale sklep nie chciał go przyjąć ani zwrócić pieniędzy, klient przekroczył bowiem ustawowy termin dziesięciu dni na zwrot produktu. Sprzedawca z kolei nie poinformował klienta o przysługującym mu prawie odstąpienia od umowy. Czy sklep powinien zatem przyjąć towar?

Jeżeli sprzedawca nie informuje klienta o prawach przysługujących konsumentom, to termin na zwrot towaru kupionego przez Internet zostaje wydłużony z dziesięciu dni do trzech miesięcy. I to nie tylko wtedy, gdy informacja nie została umieszczona na stronie sklepu, ale również, gdy nie jest ona dołączona do przesyłki.

Zgodnie z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów klient sklepu internetowego powinien otrzymać na piśmie dane przedsiębiorcy, właściwości kupowanego przedmiotu, informacje o cenie i wszystkich dodatkowych kosztach, zasadach składania reklamacji czy właśnie o dziesięciodniowym terminie na odstąpienie od umowy bez podania przyczyn.

I jeżeli sprzedawca nie przekaże konsumentowi takiej informacji, to ten uzyskuje trzy miesiące na skorzystanie z prawa odstąpienia od umowy i zwrot towaru. A sprzedawca musi wówczas zwrócić pieniądze za produkt i koszty wysyłki zakupu do klienta. Nie ma jednak obowiązku pokrywać wydatków związanych z wysyłką produktu od konsumenta do przedsiębiorcy.

Klient, który ma problem ze zwrotem towaru, może zwrócić się o pomoc do miejskiego czy powiatowego rzecznika praw konsumentów. Może również od razu skierować sprawę na drogę sądową. W wielu przypadkach wystarczy jednak interwencja rzecznika konsumentów. Zazwyczaj po krótkiej wymianie korespondencji sprzedawca zaczyna respektować prawo.

Bywa, że sklepy internetowe w inny sposób utrudniają zwrot towaru w terminie dziesięciu dni. Niekiedy nie chcą przyjąć produktu z powodu uszkodzonego opakowania. Tymczasem konsument ma prawo odpakować zakup, żeby go np. obejrzeć, a to często nie jest możliwe bez uszkodzenia pudełka. Przepisy określają, że zwrot towaru nie przysługuje tylko wtedy, gdy zostanie usunięte oryginalne opakowanie płyt z muzyką, filmów na DVD czy programów komputerowych. Pozostałe zakupy klient ma prawo odpakować.

Warto pamiętać, że niektóre postanowienia umowne związane ze zwrotem odpakowanego towaru zostały zakwestionowane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W rejestrze klauzul niedozwolonych jest na przykład zapis mówiący, że zwracany towar zostanie przyjęty, jeżeli będzie w oryginalnym i niezniszczonym opakowaniu. Takie warunki w umowach są niedozwolone. A ich stosowanie może narazić przedsiębiorców na karę do 10 proc. przychodu z poprzedniego roku, którą nakłada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

Czytelnik kupił przez Internet kask rowerowy. Okazał się za mały. Odesłał więc towar, ale sklep nie chciał go przyjąć ani zwrócić pieniędzy, klient przekroczył bowiem ustawowy termin dziesięciu dni na zwrot produktu. Sprzedawca z kolei nie poinformował klienta o przysługującym mu prawie odstąpienia od umowy. Czy sklep powinien zatem przyjąć towar?

Jeżeli sprzedawca nie informuje klienta o prawach przysługujących konsumentom, to termin na zwrot towaru kupionego przez Internet zostaje wydłużony z dziesięciu dni do trzech miesięcy. I to nie tylko wtedy, gdy informacja nie została umieszczona na stronie sklepu, ale również, gdy nie jest ona dołączona do przesyłki.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów