Z tego artykułu dowiesz się:
- Jaką rolę mogą odegrać Stany Zjednoczone w procesie tworzenia strefy buforowej na Ukrainie?
- Jakie kraje mogą być zaangażowane w fizyczną ochronę strefy buforowej poza NATO?
- Jakie aspekty współpracy militarnej i technicznej między USA a Ukrainą są obecnie negocjowane?
- Jakie kwestie omówili członkowie nieformalnej koalicji sojuszników Ukrainy w kontekście planu bezpieczeństwa?
Stacja powołuje się na cztery źródła zaznajomione z koncepcją, o której mają teraz dyskutować wojskowi z państw sprzymierzonych z Ukrainą, w tym z USA.
Proponowana strefa to rozległy obszar zdemilitaryzowany, którego granice nie zostały jeszcze określone, zlokalizowany wewnątrz obecnych granic Ukrainy. Miałby on skutecznie oddzielać terytoria kontrolowane przez Rosję i Ukrainę, minimalizując bezpośrednią styczność wojsk obu stron. Dzięki zaawansowanym możliwościom technologicznym, to właśnie Stany Zjednoczone miałyby odpowiadać za monitoring tej strefy – przy wykorzystaniu dronów, satelitów oraz innych form wywiadu. Jednocześnie USA koordynowałyby działania z innymi krajami biorącymi udział w nadzorze.
Czytaj więcej
Władimir Putin zaprosił Wołodymyra Zełenskiego do Moskwy na rozmowę, a nie, by skapitulował - ośw...
Obecne pomysły zakładają, że fizycznej ochrony strefy mogłyby podjąć się wojska z państw spoza NATO, takich jak Arabia Saudyjska czy nawet Bangladesz. Ważne jest jednak, że nie przewiduje się rozmieszczenia wojsk amerykańskich na ukraińskim terytorium. Celem jest uniknięcie zaangażowania bezpośrednich sił NATO, co jest dla Kremla kwestią wyjątkowo drażliwą.